MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jaromir Szurlej rozwiązał kontrakt z MOSiR-em Krosno

Tomasz Ryzner
Jaromir Szurlej jest głodny gry.
Jaromir Szurlej jest głodny gry. Tomasz Jefimow
Tylko kilka miesięcy trwała przygoda Jaromira Szurleja z MOSiR-em Krosno. Wychowanek Sokoła Łańcut rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.

- Dlaczego? Bo nie zmierzało to wszystko w żadnym kierunku. Dużo trenowałem, mało grałem. Ciągnięcie tego nie miało raczej sensu. Rozstaliśmy się w zgodzie - podkreśla koszykarz.

Były playmaker Sokoła w meczach grywał średnio niespełna 8 i pół minuty. Pierwszym rozgrywającym krośnian był Kamil Łączyński.

- Kamil umie grać w kosza, ale w naszej drużynie było chyba większe pole do rotacji, niż granie jedną osobą po 35 minut. To są jednak kompetencje trenera i nie chcę tego roztrząsać - zaznacza.

Jaromir nie czyni sobie wyrzutów z letniej decyzji o zmianie miejsca pracy, nie ma też pretensji do klubu, czy trenera Duszana Radovicia. Ten ostatni w jednym go tylko trochę zaskoczył.

- W jakimś wywiadzie powiedział, że nie spełniłem jego oczekiwań. Dziwne, bo ani razu nie dostałem prawdziwej szansy. Najdłuższy występ to 14 minut. Tak czy owak, nie patrzę w przeszłość. Czuję, że jestem w niezłej formie i chciałbym gdzieś to pokazać.

Zawodnik rozgląda się za innym klubem na zapleczu ekstraklasy, a formę podtrzymuje w macierzystym Sokole.

- Są na horyzoncie jakieś kluby, ale problem w tym, że szukają zmienników, kogoś na 5-10 minut w meczu. To może oznaczać i tak fajny kontrakt, ale pieniądze to nie wszystko. Jak powiedziałem, grzanie ławy, granie po parę minut nie ma dla mnie sensu - dodał wychowanek łańcuckiego klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24