Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest dobrze, złoty liderem rynków wschodzących

oprac. [email protected]
Jest dobrze, złoty liderem rynków wschodzącychPiotr Lonczak, analityk walutowy Cinkciarz.pl.
Jest dobrze, złoty liderem rynków wschodzącychPiotr Lonczak, analityk walutowy Cinkciarz.pl. Archiwum
Kraje wschodzące przeżywają kłopoty, jak spadki kursów walut. Notowania złotego świadczą dobrze o polskiej gospodarce - uważa Piotr Lonczak, analityk walutowy Cinkciarz.pl.

 

Ponad 5 lat temu kraje grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA) rozpoczęły formalne spotkania. Był to wynik przekonania, że kraje rozwijające się czeka znakomita przyszłość. W tamtym czasie, dzięki rosnącym cenom surowców, gospodarki wschodzące notowały zdecydowanie lepsze wyniki niż rynki rozwinięte. Mówiono wtedy nawet, że państwa BRICS niedługo przejmą pozycję Stanów Zjednoczonych oraz najważniejszych krajów Unii Europejskiej.

 

- Prognoza okazała się całkowicie nietrafiona, a obecnie większość państw członkowskich BRICS jest w głębokim kryzysie. Fundamentem rozwoju gospodarek wschodzących był eksport surowców. Dzisiaj wiemy, że postawienie na taki model wzrostu było błędem. Wysokie ceny ropy naftowej, żywności i metali w dużym stopniu były napędzane przez antykryzysową politykę zerowych stóp procentowych, prowadzoną przez Rezerwę Federalną oraz pozostałe najważniejsze banki centralne. Dlatego wzrost cen towarów był w dużym stopniu uzależniony od tego, czy amerykański bank centralny będzie dalej drukował pieniądze. Równie duże znaczenie miał popyt Chin na metale i ropę naftową - tłumaczy .

 

Nie tylko Fed

Po raz pierwszy negatywny wpływ Fedu gospodarki rozwijające odczuły w połowie 2013 r. - Wtedy Ben Bernanke, ówczesny prezes Rezerwy Federalnej, zasugerował możliwość odejścia od antykryzysowej polityki. Kolejnym ciosem była wypowiedź szefowej Fed Janet Yellen na początku 2014 r. Tuż po objęciu stanowiska prezesa banku centralnego mówiła ona o możliwości podwyżki stóp procentowych 6 miesięcy po zakończeniu skupu aktywów. Po tych komentarzach rynki wschodzące przeżywały bardzo ciężkie chwile - przypomina analityk walutowy Cinkciarz.pl.

 

Obecnie zdaniem analityka Piotra Lonczaka, sytuacja jest bardzo podobna. Pod koniec września, prezes Janet Yellen, postawiła sprawę jasno. Jej zdaniem Fed zamierza podnieść stopy procentowe do końca roku. Zapowiedź miała miejsce w czasie nasilenia się presji na gospodarki rozwijające się. Dane pokazały, że w III kwartale br. odpływ kapitału z rynków wschodzących, był największy od końca lat 80. ub. wieku.

 

Wśród wad krajów rozwijających się, Piotr Lonczak, wymienia ich zorientowanie się na eksport nisko przetworzonych produktów i surowców, małą wydajność pracy i słabe wykształcenie pracowników. Nie bez znaczenia jest także korupcja i niestabilność polityczna. Kraje wytwarzające ropę naftową, nie oszacowały właściwie potencjału rewolucji łupkowej w USA oraz jej wpływu na ceny surowca. Istotne znaczenie mają także postępujące ograniczenia zużycia paliw kopalnych, ze względu na większą efektywność oraz wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii.

 

Piotr Lonczak, analityk walutowy Cinkciarz.pl dostrzega także specyficzne problemy, które dotyczą poszczególnych państw. Rosja zaangażowała się w kryzys na Ukrainie, czego konsekwencją są kosztowne sankcje. Turcja zmaga się z konfliktami na wschodzie swojego terytorium. Brazylia jest wstrząsana skandalami korupcyjnymi. Zasadnicze znaczenie ma jednak załamanie cen surowców, które jest potęgowane przez spowolnienie Chin. Państwo Środka może potrzebować obecnie mniej towarów, niż było to w czasach rekordowo wysokich cen.

 

Polska z szansą na awans

Jednym z przejawów spadku zaufania do krajów rozwijających się, jest załamanie kursu walutowego, czego byliśmy świadkami np. w Rosji i Brazylii.

- Z kolei złoty prezentuje się znacznie lepiej na tle innych walut z grupy rynków wschodzących. Od początku 2013 r., czyli momentu rozpoczęcia dyskusji o możliwym odejściu Fedu od polityki antykryzysowej, indeks złożony z najważniejszych walut krajów z koszyka krajów rozwijających się, osłabił się o ponad 32 proc. w relacji do dolara. W tym czasie złoty został przeceniony wobec amerykańskiej waluty o ponad 16 proc. - wylicza analityk walutowy Cinkciarz.pl.

Piotr Lonczak wyjaśnia, że lepsza postawa złotego wynika z faktu, iż Polska gospodarka jest bardziej zdywersyfikowana niż krajów nastawionych na produkcję ropy naftowej czy surowców rolnych. Eksportujemy towary przetworzone (motoryzacja i przemysł elektromaszynowy), dlatego spadki cen na światowych rynkach to pozytywny impuls dla polskiej gospodarki.

- Najświeższym dowodem wzrostu zaufania wobec Polski, jest podwyżka perspektywy ratingu przez agencję Moody’s pod koniec września. Przez ostatnie lata państwo zrobiło olbrzymie postępy, podczas gdy większość gospodarek rozwijających się zmarnowało szansę. Nasz kraj ma zatem szansę na ugruntowanie swojej pozycji, jako lider rynków wschodzących, aspirujący do awansowania do grona krajów rozwiniętych - przekonuje Piotr Lonczak, analityk walutowy Cinkciarz.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24