Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest inwestor na plac garncarski w Rzeszowie. Zobacz, co chce budować

Bartosz Gubernat
Tak budynek ma wyglądać od strony ul. Króla Kazimierza.
Tak budynek ma wyglądać od strony ul. Króla Kazimierza. Pracownia "Architekt"
Mieszkania, sklepy, punkty usługowe, oraz hotel, SPA i dwupoziomowy parking podziemny. Koszt - ok. 100 mln zł. Nowoczesny budynek ma powstać na placu garncarskim w centrum Rzeszowa.

Plac garncarski to teren przy ulicy Szpitalnej w Rzeszowie.

Koncepcję budynku podczas posiedzenia komisji gospodarki przestrzennej Rady Miasta Rzeszowa przedstawił wczoraj jego projektant - architekt Stanisław Kokoszka. Ten sam, który projektował nowoczesny biurowiec rzeszowskiej Polfy i skarbiec NBP przy al. Armii Krajowej. Architektura kompleksu, który ma stanąć na placu garncarskim jest równie odważna.

Dziewięć kondygnacji

- To budynek, który połączy w sobie cztery funkcje: parkingową, hotelową, usługową i mieszkalną. W sumie to 25 tys. m kw. powierzchni. W najwyższym punkcie ma mieć 30 metrów wysokości i dziewięć kondygnacji - mówi architekt.

Inwestor - Ryszard Walas z firmy Developres chce, aby duża część była ogólnodostępna. Stąd pomysł na budowę otwartego placu zadaszonego przezroczystą kopułą o średnicy 20 m.

- Będzie można tu odpocząć, kupić lody, herbatę. Całość uzupełni naturalna zieleń, podobna jak na patio Wyższej Szkoły Prawa i Administracji, którą także projektowałem - mówi Stanisław Kokoszka.

Spacer nowym deptakiem

Podziemny parking zajmie dwie podziemne kondygnacje i pomieści ok. 210 samochodów. W części hotelowej i SPA nie zabraknie basenu z widokiem na Wisłok i panoramę Rzeszowa od strony osiedla Nowe Miasto.

Inwestor koszt budowy szacuje na 80-100 mln zł. Jest skłonny dopłacić także do przebudowy otoczenia, dzięki czemu ul. Króla Kazimierza i Leszczyńskiego połączyłby trakt spacerowy.

Radnym z komisji pomysł i architektura budynku się podobają. Wątpliwości budzi jedynie jego wysokość. Zdaniem inwestora tylko taka kubatura pozwoli jednak zarobić na kosztownej inwestycji.

Brakuje terenu

Aby prace mogły ruszyć, Developres potrzebuje jeszcze części działki, która należy do miasta.

- Na placu potrzebnym pod inwestycję mam 18 arów. Kolejne 10 to własność prywatna, ale jej właściciel jest skłonny do współpracy. Brakuje mi tylko części, jaka należy do miasta. Jeżeli uda mi się ją pozyskać, wybuduję ten obiekt - mówi Ryszard Walas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24