Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w Autosanie złożyli 25 października szefowie zarządu regionu Podkarpacie NSZZ Solidarność w Krośnie.
Treści nie ujawnili mediom, ale - jak powiedział przewodniczący Tadeusz Majchowicz, chodziło o sprawdzenie, czy określone działania właściciela i kierownictwa spółki nie doprowadziły do zapaści finansowej i w konsekwencji - upadłości zakładu.
Wniosek zawierał konkretne wskazania, ale nie poparte żadnymi dokumentami. - O takie uzupełnienie zwróciliśmy się do syndyka - mówi Robert Warunek z Prokuratury Okręgowej w Krośnie. - Nie wszystkie podejrzenia się potwierdziły, ale ich część - tak. To stało się podstawą do wszczęcia śledztwa.
Prokuratura prowadzi je pod kątem dwóch przestępstw. Pierwsze dotyczy nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym i jest związane ze sprzedażą po zaniżonych cenach, autobusów oraz innych urządzeń i maszyn.
Skutkiem tego była - jak określa to kodeks karny - szkoda majątkowa w wielkim rozmiarze. - Czyli przekraczająca milion złotych - wyjaśnia prokurator Warunek. Prokuratura nie podaje w tej fazie śledztwa szczegółów tych transakcji.
Drugi wątek śledztwa dotyczy umyślnego bankructwa z zamiarem pokrzywdzenia wierzycieli.
- Wiąże się to z tworzeniem innych firm i przenoszeniem na nie składników majątkowych Autosanu - mówi prokurator Warunek. - Skutkiem tego jest udaremnienie zaspokojenia roszczeń wierzycieli spółki.
Prokuratura badając te przestępstwa interesuje się okresem od 2009 roku aż do ogłoszenia upadłości, 7 października tego roku.
Prokurator podkreśla, że postępowanie jest w początkowej fazie i prowadzone jest "w sprawie" a nie przeciwko konkretnym osobom i do postawienia zarzutów jest długa droga. - To specyfika spraw gospodarczych. Najpierw jest gromadzenie dokumentacji następnie jej żmudna analiza i ewentualne zlecanie opinii biegłym. Dopiero po tym etapie można przystąpić do czynności procesowych, przesłuchań i stawiania zarzutów - mówi.
W najbliższych miesiącach prokuratura będzie się więc skupiać się na kompletowaniu materiału dowodowego. Prowadzenie śledztwa powierzyła funkcjonariuszom wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KWP w Rzeszowie.
Prokurator Warunek nie wyklucza, że zebrana dokumentacja może ujawnić nowe wątki, które zaowocują rozszerzeniem śledztwa o kolejne przestępstwa. Zastrzega, ze potrwa ono co najmniej kilka miesięcy.
Sobiesław Zasada, były wieloletni właścicielu Autosanu (przejął go w 1994 roku, udziały zbył we wrześniu tego roku) w wywiadzie dla portalu biznes.pl, trzy tygodnie temu, pytany o zawiadomienie złożone przez związkowców powiedział: "nie wiem, co wymyślą, ale nasz zarząd nie boi się prokuratury". - Bardzo mi zależało na uratowaniu spółki - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rafał Mroczek wziął ślub z ukochaną! Cichopek i Kurzajewski pokazali zdjęcia z wesela
- Sprawdziliśmy, jak będzie wyglądać dziecko Krzan i jej ukochanego. Sama słodycz!
- Amerykanie wycenili Alicję Bachledę-Curuś. Takiej fortuny nikt się nie spodziewał
- Zapendowska nie była idealną matką. Takie błędy popełniła przy wychowywaniu córki