Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro musi dziś wygrać z Rosą. To ostatnia szansa

Damian Szpak
Jezioro Tarnobrzeg powalczy o zwycięstwo w Radomiu. Dla Jakuba Dłoniaka (z piłką) będzie to szczególnie ważny mecz.
Jezioro Tarnobrzeg powalczy o zwycięstwo w Radomiu. Dla Jakuba Dłoniaka (z piłką) będzie to szczególnie ważny mecz. archiwum
By liczyć jeszcze na grę w play off koszykarze Jeziora Tarnobrzeg muszą w sobotę wygrać z Rosa w Radomiu. Początek meczu o godzinie 18.

Koszykarze Jeziora Tarnobrzeg wierzą jeszcze w to, że zagrają w play off. Z kolej zawodnicy Rosy Radom, wierzą, ze na finiszu rozgrywek uda im się zdystansować rywali z Tarnobrzega i zająć dziewiąte miejsce. Po meczu tylko jedna z tych drużyn będzie miała szansę na realizacje swego celu. Nazie obie mają swoje ostatnie szanse.

Mecze Rosy z Jeziorowcami są w tym sezonie pasjonujące i pełne emocji, a nawet dramaturgii. Oby tak samo było podczas sobotniego spotkania.

Koszykarze z Tarnobrzega i z Radomia jako jedni w tym sezonie w rozgrywkach Tauron Basket Ligi musieli stoczyć ze sobą aż dwie dogrywki. Pierwszą wygrała w Radomiu Rosa, drugą w Tarnobrzegu Jezioro. Atut własnej hali przestał być czynnikiem decydującym o wygranej w trzecim meczu, w którym Rosa wygrała w Tarnobrzegu znacznie oddalając Jeziorowców od play off.

Teraz Rosa szanse na play off już nie ma, za to ekipa z Podkarpacia cały czas o to walczy, ale realnie rzecz ujmując szans zbyt wielkich nie ma. Koszykarze Rosy w dobrych humorach wrócili do domu po wyjazdowym niedzielnym meczu z Polpharmą Starogard Gdański, a trener Wojciech Kamiński dał im w poniedziałek wolne. Od wtorku zespół przygotowuje się już pod kątem meczu z Jeziorowcami. Nie licząc kontuzjowanego Artura Donigiewicza, wszyscy gracze są zdrowi.
- Wydawać by się mogło, że następne mecze są dla nas o przysłowiową pietruszkę. Tak nie jest, bo chcemy zapewnić sobie dziesiąte miejsce w tabeli, a poza tym mamy wielką ochotę na wygrywanie i walkę o dziewiątą lokatę. Gramy ostatnie trzy mecze we własnej hali i chcemy naszym kibicom dać dużo powodów do radości - mówi Jakub Zalewski, koszykarz Rosy.

Jeziorowcy zagrają w Radomiu w najmocniejszym składzie. Ostatnio sporo mówi się o tym, że Jakub Dłoniak, najlepszy gracz naszego zespołu, jest na liście życzeń władz Rosy. Sam zawodnik zapowiedział, że końca sezonu nie będzie komentował medialnych doniesień. Prezes tarnobrzeskiego klubu Zbigniew Pyszniak doskonale jednak wie, że najlepszy zawodnik jego drużyny może zostać zawodnikiem Rosy. Pyszniak jest częstym gościem na meczach Tauron Basket Ligi rozgrywanych w Radomiu, nie inaczej będzie i tym razem.

- Jadę do Radomia, bo trzeba wspomóc naszych chłopaków dopingiem - śmieje się. - Zapowiada się fajny mecz, bo Rosa gra coraz lepiej, a i my chcemy sobie już po tym weekendzie zapewnić, co najmniej dziewiąte miejsce w tabeli. Stawiam na naszych, nie mam też nic przeciwko temu byśmy wygrali po dogrywce - dodaje z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24