Idę o zakład, że wygramy co najmniej dziesięcioma pun-tami, ale pierwsza połowa będzie wyrównana. W drugiej pokażemy co potrafimy - mówił pół godziny przez zawodami kierownik radomskiego zespołu Grzegorz Żerański.
Jego przepowiednia sprawdziła się niczym u wróżbity. Goście pomścili pechową porażkę poniesioną po dogrywce w pierwszej rundzie.
JEZIORO TARNOBRZEG - Rosa Radom 87:94 (23:18,17:24, 23:28, 24:24)
Jezioro: Dłoniak 26 (5x3), Long 20 (6x3), Wall 14 (2x3), Alexander 13 (1x3), Doaks 4 - Tiller 7 (2x3), Przybyszewski 3, Krajniewski.
Rosa: Wise 21 (3x3), Radke 14, Adams 11, Montgomery 11 (1x3), Zalewski 5 (1x3) - Kardaś 14 (2x3), Jarmakowicz 8, Dorsey 4, Cupković 4, Bogavac 2.
Sędziowali: Janusz Calik, Tomasz Trojanowski, Robert Mordal. Widzów: 850.
Radomianie chcieli zrewanżować się naszej drużynie za porażkę poniesioną w rundzie zasadniczej kiedy to przegrali w Tarnobrzegu po dogrywce.
Wsad po czasie
Jako pierwszy punkty zdobył skrzydłowy Rosy Kim Adams. Natomiast pierwszy celny rzut zza linii 6,75 miał miejsce w czwartej minucie, kiedy to trafił Robert Long i miejscowi prowadzili 9:8. Ten sam zawodnik również w siódmej minucie trafił za trzy punkty i prowadzenie miejscowych wzrosło do stanu 16:11.
W ósmej minucie w ekipie Rosy pojawił się na parkiecie dobrze znany tarnobrzeskim kibicom Piotr Kardaś. Były kapitan "Siarkowców", a obecny Rosy Radom już minutę później zdobył swoje pierwsze punkty trafiając z półdystansu i tym samym do-prowadzając do remisu 18:18.
W końcówce punktowali już tylko podopieczni Dariusza Szczubiała, którzy wygrali pierwszą kwartę 23:18. W ostatniej akcji równo z syreną piłkę do kosza efektownie wpakował Nicchaeus Doaks, jednak sędziowie uznali że było to po czasie.
Kardaś w formie
W drugiej kwarcie do głosu doszli przyjezdni, którzy od po-czątku narzucili szybkie tempo. Radomian do ataku prowadził mający za sobą grę w Siarce Piotr Kradaś, który w odstępie dwóch minut zdobył osiem punktów i po jego "trójce" w 14 minucie goście prowadzili 30:28.
W tym samym momencie o czas poprosił Dariusz Szczubiał próbując zatrzymać rozpędzonych radomian. Początkowo to się nie udawało, bowiem przyjezdni jeszcze bardziej powiększyli swoją przewagę i tak w 16 minucie było już 29:34, po trafieniu Ronalda Dorseya. W tym momencie wynik w drugiej kwarcie brzmiał 6:16. Nasi gracze jednak w porę zerwali się do gonienia wyniku i już minutę później było 34:34.
Ostatecznie do szatni zawodnicy obu drużyn schodzili przy stanie 40:42 i mecz praktycznie zaczynał się od nowa. Na drugą połowę bardziej zmotywowani wyszli goście, którzy dążyli do uzyskania kilkupunktowej przewagi. Zdołali ją wypracować już w 23 minucie, kiedy to "zza łuku" trafił Jeremy Montgomery i było 43:51. Gospodarze jednak szybko odrobili znaczną część i tak po ponad minucie gry było 53:55, a to za sprawą Dłoniaka, który potrze-bował 60 sekund na zdobycie ośmiu punktów.
Horroru nie było
Niestety Rosa ponownie zdołała uciec miejscowym i tym samym powiększyć swoją przewagę do 10 punktów. W 29 mi-nucie za trzy punkty trafił Jakub Zalewski i na tablicy świetlnej widniał wynik 58:68. Tak duża przewaga pozwoliła gościom na kontrolowanie meczu i spokojnym konstruowaniu kolejnych akcji.
W ostatnich 10 minutach goście nawet na chwilę nie oddali prowadzenia, choć lider "Jeziorowców" Jakub Dłoniak dwoił się i troił to jednak w pojedynkę dużo nie mógł zdziałać. W 34 minucie po "trójce" kapitana Jeziora Tarnobrzeg było tylko 71:77. To jeszcze dawało nadzieje na nawiązanie kontaktu i doprowadzenie do dramatycznej końcówki. Goście nauczeniu jednak doświadczeniem nie doprowadzili do takiej sytuacji i na trzy mi-nuty przed końcem po trafieniu Huberta Radke spod kosza tablica świetlana (zresztą psująca się w sobotę) pokazywała wynik 71:82.
Dariusz Szczubiał prosząc o czas próbował jeszcze rozpaczliwie ratować wynik, jednak zawodnicy nie byli w stanie pokonać tego dnia lepszych od siebie radomian. W końcówce Daniel Wall popisał się dwoma celnymi rzutami za trzy punkty zmniejszając nieco rozmiary porażki. Może to być kluczowe w ostatecznym rozrachunku jeżeliby na koniec sezonu obie drużyny miały tyle samo punktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki