Oba zespoły w ostatniej serii gier dostały lanie od swoich rywali, więc bardzo chciały zrehabilitować się w bezpośrednim starciu. Zdecydowanie lepiej już od pierwszych minut radzili sobie jarosławianie, którzy praktycznie nie schodzili z połowy gości. Potem ekipa Kamienia trochę się poprawiła, ale to JKS decydował co dzieje się na boisku i mógł po końcowym gwizdku cieszyć się z wygranej.
Już w 5 minucie JKS mógł objąć prowadzenie. Po akcji Adriana Brodowicza i Oliwiera Pilcha, dosłownie z kilkunastu centymetrów do siatki nie trafił jednak Jakub Chrupcała. Gospodarze cisnęli, cisnęli i w końcu wycisnęli gola.
W 17 minucie po centrze Artema Ploszczyńskiego i kiksie Radosława Sochy do piłki dopadł Brodowicz który nie dał szans bramkarzowi Sokoła. Minutę później, po podaniu Piotra Pindaka w idealnej sytuacji znalazł się Radosław Socha, ale jego uderzenie Adam Polit zdołał szczęśliwie wybronić.
W 43 minucie Brodowicz strzelił tuż obok spojenia. Potem próbował zaskoczyć golkipera z Kamienia płaskim uderzeniem z dystansu. Po zmianie stron przyjezdni trochę przesunęli się do przodu. W 47 minucie Mateusz Gdowik hukną z 30 metra, ale wysoko nad poprzeczką. Za moment z drugiej strony boiska szczęścia szukał Piortr Pindak, strzelał jednak obok bramki.
W 54 minucie zagrania Pilcha nie sięgnął Socha. W 59 Pindak trafił w boczną siatkę, za moment się jednak już nie pomylił, położył obrońcę i po ziemi, przy słupku podwyższył prowadzenie JKS-u.
W 73 minucie goście byli najbliżej gola. Po wolnym Kacpra Piechniaka, piłka poleciała minimalnie obok słupka. Jarosławianie lekko zwolnili tempo, ale wciąż byli groźni. W doliczonym Czasie gry w polu karnym faulowany był Aleks Kopcio. Jedenastkę na bramkę zamienił Rafał Dusiło.
JKS Jarosław - Sokół Kamień 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Brodowicz 17, 2:0 Pindak 60, 3:0 Dusiło 90+3.
JKS: Guridov - Szakiel, Ploszczyńskij, Bartnik (90. Kruczkiewicz) - Brodowicz (75. Pakuła), Sobolewski, Baran (90+3 Sęk), Pilch (78. Kopcio) - Chrupcała (67. Dubaj), Pindak (84. Nowogrodzki), Socha (67. Dusiło). Trener: Grzegorz Baran.
Sokół: Polit - Gdowik, Zbyradowski, Piekut (88. Podolak), Rychel (56. Konefał) - Tłuczek (56. Jędryas), Podstawek (68. Gnatek), Stępniowski, Majka - Dec (70. Synoś), Piechniak. Trener: Łukasz Chmura.
Sędziował: Bieniasz (Rzeszów).
Żółte kartki: Guridov, Brodowicz, Sobolewski, Baran - Zbyradowski, Gnatek, Stępniowski.
Widzów: 300.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji