Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

JKS Jarosław zdobył trzy bramki i pewnie pokonał u siebie beniaminka z Kamienia

Tomasz Strzębała
Jarosławianie poradzili sobie z Sokołem i po pięciu kolejkach zajmują 10. miejsce w tabeli
Jarosławianie poradzili sobie z Sokołem i po pięciu kolejkach zajmują 10. miejsce w tabeli Tomasz Strzębała
W piątej kolejce 4 ligi JKS odniósł drugie w sezonie zwycięstwo. Jarosławianie na swoim boisku wygrali 3:0 z Sokołęm Kamień.

Oba zespoły w ostatniej serii gier dostały lanie od swoich rywali, więc bardzo chciały zrehabilitować się w bezpośrednim starciu. Zdecydowanie lepiej już od pierwszych minut radzili sobie jarosławianie, którzy praktycznie nie schodzili z połowy gości. Potem ekipa Kamienia trochę się poprawiła, ale to JKS decydował co dzieje się na boisku i mógł po końcowym gwizdku cieszyć się z wygranej.

Już w 5 minucie JKS mógł objąć prowadzenie. Po akcji Adriana Brodowicza i Oliwiera Pilcha, dosłownie z kilkunastu centymetrów do siatki nie trafił jednak Jakub Chrupcała. Gospodarze cisnęli, cisnęli i w końcu wycisnęli gola.

W 17 minucie po centrze Artema Ploszczyńskiego i kiksie Radosława Sochy do piłki dopadł Brodowicz który nie dał szans bramkarzowi Sokoła. Minutę później, po podaniu Piotra Pindaka w idealnej sytuacji znalazł się Radosław Socha, ale jego uderzenie Adam Polit zdołał szczęśliwie wybronić.

W 43 minucie Brodowicz strzelił tuż obok spojenia. Potem próbował zaskoczyć golkipera z Kamienia płaskim uderzeniem z dystansu. Po zmianie stron przyjezdni trochę przesunęli się do przodu. W 47 minucie Mateusz Gdowik hukną z 30 metra, ale wysoko nad poprzeczką. Za moment z drugiej strony boiska szczęścia szukał Piortr Pindak, strzelał jednak obok bramki.

W 54 minucie zagrania Pilcha nie sięgnął Socha. W 59 Pindak trafił w boczną siatkę, za moment się jednak już nie pomylił, położył obrońcę i po ziemi, przy słupku podwyższył prowadzenie JKS-u.

W 73 minucie goście byli najbliżej gola. Po wolnym Kacpra Piechniaka, piłka poleciała minimalnie obok słupka. Jarosławianie lekko zwolnili tempo, ale wciąż byli groźni. W doliczonym Czasie gry w polu karnym faulowany był Aleks Kopcio. Jedenastkę na bramkę zamienił Rafał Dusiło.

JKS Jarosław - Sokół Kamień 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Brodowicz 17, 2:0 Pindak 60, 3:0 Dusiło 90+3.

JKS: Guridov - Szakiel, Ploszczyńskij, Bartnik (90. Kruczkiewicz) - Brodowicz (75. Pakuła), Sobolewski, Baran (90+3 Sęk), Pilch (78. Kopcio) - Chrupcała (67. Dubaj), Pindak (84. Nowogrodzki), Socha (67. Dusiło). Trener: Grzegorz Baran.

Sokół: Polit - Gdowik, Zbyradowski, Piekut (88. Podolak), Rychel (56. Konefał) - Tłuczek (56. Jędryas), Podstawek (68. Gnatek), Stępniowski, Majka - Dec (70. Synoś), Piechniak. Trener: Łukasz Chmura.

Sędziował: Bieniasz (Rzeszów).

Żółte kartki: Guridov, Brodowicz, Sobolewski, Baran - Zbyradowski, Gnatek, Stępniowski.

Widzów: 300.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24