MKTG SR - pasek na kartach artykułów

JKS pokonał Stal Mielec

Tomasz Strzębała
Niespodzianka w Jarosławiu sprawiła, że JKS powinien się utrzymać w IV lidze, a mielczanom będzie trudno "załapać” się do III ligi.
Niespodzianka w Jarosławiu sprawiła, że JKS powinien się utrzymać w IV lidze, a mielczanom będzie trudno "załapać” się do III ligi. TOMASZ STRZĘBAŁA
Jarosławianie przełamali wreszcie serię porażek. Pojedynek ze Stalą do porywających nie należał, ale dla gospodarzy zabłysło światełko w tunelu.

JKS 1909 JAROSŁAW - FKS STAL MIELEC 2-0 (1-0)

1-0 Kubas (38, asysta Wańki), 2-0 Pakiet (78, asysta Hołuba).

JKS: Stecura 6 - Syty 5, Romanow 5, Noga 5, Gotz 5 (50. Zajchowski) - Jurczak 5 (68. Hołub), Kubas 7, Borodziej 4, M. Soczek 7 - Wańko 6, Pakiet 5 (88. Olech).

STAL: Witkowski 4 - Kołacz 2, Czopko 2, Czarny 3 (46. Kościelny 3), Marszałek 3 - Jędryka 4, Popielarz 3 (46. Rado 5), Ryniewicz 4 (60. Kędzior), Sekuła 3 - Ryguła 4 (66. Sedlaczek), Korab 3.

SĘDZIOWALI: Filip Kosak - 5 oraz Tadeusz Myszka i Katarzyna Grabowska (Stalowa Wola). ŻÓŁTE KARTKI: Borodziej - Kołacz, Korab. WIDZÓW: 500.

Stal rozczarowała. Przez 90 minut nie potrafiła stworzyć poważniejszego zagrożenia pod bramką Dariusza Stecury. Najlepszą okazję miała w 40. minucie, gdy golkiper JKS-u spóźnił się do dośrodkowania i piłka odbiła się od słupka, a z dobitką nie zdążył Łukasz Korab.

Wcześniej prowadzenie dla jarosławskiej ekipy zdobył Paweł Kubas, który wykorzystał prostopadłe podanie Bartłomieja Wańki i silnym, plasowanym strzałem po ziemi zaskoczył Grzegorza Witkowskiego. Gospodarze mogli podwyższyć jeszcze przed przerwą, ale uderzenie nożycami Mateusza Jurczaka nie było zbyt czyste i mielecki bramkarz nie miał kłopotów z obroną.
W drugiej połowie było ciekawej, głównie za sprawą miejscowych, którzy uwierzyli w swoje umiejętności. W 58. minucie na 20 metrze faulowany był aktywny Marek Soczek, a z rzutu wolnego minimalnie nad poprzeczką huknął Kubas. Za moment ten sam zawodnik po szybkiej kontrze strzelił tuż obok słupka.

Gdy w 78. minucie Tomasz Pakiet wykorzystał podanie wzdłuż pola karnego Mateusza Hołuba i z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki, stało się jasne, że JKS będzie zwycięzcą tego pojedynku. W końcowych fragmentach Stal szukała jeszcze honorowego trafienia, ale najpierw Paweł Sekuła strzelił nad bramką, a później silne uderzenie z dystansu Damiana Jędryki ładnie wybronił Stecura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24