Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

JKS zaprasza na puchar z ROW-em. Pozostałe nasze ekipy jadą w gości

Tomasz Ryzner
JKS poradził sobie z faworyzowaną Stalą Rzeszów w pucharze. Przed starciem z ROW-em stracił jednak ważnych piłkarzy
JKS poradził sobie z faworyzowaną Stalą Rzeszów w pucharze. Przed starciem z ROW-em stracił jednak ważnych piłkarzy Łukasz Solski
Cztery podkarpackie zespoły zagrają w sobotę w meczach rundy wstępnej Pucharu Polski. Tylko JKS 1909 Jarosław będzie miał atut własnego boiska. Mecz z II-ligowcem nasza drużyna rozpocznie o godzinie 17.

Trzecioligowiec znad Sanu dzięki ograniu Stali Rzeszów okazał się najlepszy na szczeblu wojewódzkim i w nagrodę podejmie ROW Rybnik (13. miejsce w II lidze).

Trener Mariusz Sawa przed meczem ma średni nastrój.

- Słabo to na ten moment wygląda. Kluby z wyższych lig co chwilę podbierają nam piłkarzy - utyskuje coach JKS-u, który czwartkowy trening poprowadził przy padającym deszczu. - Boisko pewnie nie będzie sprzyjało pięknej grze. Oczywiście nie wywieszamy białej flagi. Możliwe, że ktoś w ostatniej chwili dołączy do zespołu i, kto wie, może przedłużymy przygodę w pucharach.

Stal Mielec, która po niemal 20 latach znów szykuje się do gry na zapleczu ekstraklasy, czeka wyjazdowy mecz z Lechią Tomaszów Mazowiecki (4. miejsce w grupie łódzko-mazowieckiej III ligi), która strzeliła 79 goli, najwięcej stawce i zdobyła tylko 3 punkty mniej od Polonii Warszawa (1. miejsce). Prowadzi ją Grzegorz Wesołowski, swego czasu coach Stali Stalowa Wola.

- Straciliśmy Prokicia, teraz Nowaka. Faworytem raczej nie jesteśmy, ale ja nie lubię występować w takiej roli - mówi Janusz Białek, trener mielczan. - W pucharze nigdy nic nie wiadomo, co pokazała wygrana drużyny Gibraltaru z Celtikiem Glasgow - dodał trener Stali, która zacznie mecz o 17., a w czwartek wykupiła z SMS-u Łódź 19-letniego pomocnika Piotra Marcińca.

Wspomniana “Stalówka” zagra z Radomiakiem (8. lokata w II lidze), ale na stadionie tamtejszego MOSiR-u (godz. 18). W tym klubie największe nazwisko ma Czech Werner Liczka, były coach m. in. Wisły Kraków i Polonii Warszawa. W „Stalówce” debiut zaliczy Rafał Wójcik, który zastąpił na trenerskim stołku Ryszarda Kuźmę.

- Radomiak ma groźnych graczy, jak Leandro, wicekról strzelców ligi. Tam jest ciśnienie na wynik, awans do I ligi - zauważa Wójcik, który jako trener Pogoni Siedlce przegrał w Radomiu 3-5. - Zostałem po tym zwolniony. Ale w Nadwiślanie wygrałem z Radomiakiem. Zobaczymy teraz, na co nas stać. Dobrze zagrać taki mecz o stawkę. Powie mi on sporo o dyspozycji, możliwościach moich zawodników.

Siarka zagra w Opolu z Odrą (godz. 17.30), która awansowała do II ligi, a straciła w lidze tylko 17 goli.

- Dobrze się przetrzeć przed ligą, choć w tej fazie byłoby lepiej, gdyby zespoły nie musiały jeździć na drugi koniec Polski - uważa Włodzimierz Gąsior, trener tarnobrzeżan. - Mamy trochę problemów, trwają zgłoszenia piłkarzy, urazy dopadły Ropskiego, Sylwestrzaka, ale spróbujemy wygrać. Awans do kolejnej rundy to prestiż. W końcu Odra to klub z przeszłością i ambicjami - dodał coach Siarki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24