Jurajscy Rycerze z Zawiercia staną dziś na drodze siatkarzy Asseco Resovii. Stawka starcia jest bardzo wysoka. Będzie bitwa!

Jurajscy Rycerze przegrali w grudniu na Podpromiu 0:3, ale od tamtej pory poprawili formę i punktowe konto. W sobotę nieoczekiwanie pokonali w Kędzierzynie rezerwy Zaksy 3:0. Było to ich 13. zwycięstwo w tym sezonie. Mają 38 punktów, zajmują piąte miejsce w tabeli, o punkt wyprzedzają znajdującą się za ich plecami Resovię. Gra idzie o wysoką stawkę, bo w zasięgu obu drużyn znajduje się czwarte miejsce przed fazą play-off. Należy się spodziewać zaciętego meczu. Resoviacy - jak to oni potrafią - zapewne postarają się przycisnąć gospodarzy na zagrywce, ale zawiercianie także mają argumenty, aby skutecznie odpowiedzieć.

- Gramy z Resovią jeden z najważniejszych meczów, ponieważ oni i są w tabeli obok nas. Wierzę w to, że mamy potencjał, aby powalczyć w ćwierćfinale, być może nawet o awans do czwórki - twierdzi Mateusz Malinowski, atakujący i jeden z filarów drużyny z Zawiercia.

Rzeszowski zespół połączył wyjazd do Warszawy i Zawiercia. Przebywa tutaj już od niedzieli. Humory wszystkim dopisują, ale w drużynie widoczne są mobilizacja i koncentracja. - Nastroje po cennym zwycięstwie z Vervą w Warszawie za trzy punkty są zdecydowanie dobre, ale jesteśmy już skupieni na meczu z Zawierciem. Na pewno będzie to dla nas trudniejsze spotkanie niż drużyną z Warszawy, ale także bardzo ważne. Wiadomo, że Warta gra dobrze, a u siebie bardzo dobrze, w swojej hali jest bardzo niebezpieczna. Musimy zagrać bardzo dobre spotkanie - twierdzi Rafał Buszek, przyjmujący resoviaków, który w sobotnim pojedynku w stolicy dał bardzo dobrą zmianę za Klemena Cebulja. Zresztą popularny „Buszu” już kolejny raz w tym sezonie potwierdził, że jest ważnym graczem w teamie trenera Alberto Giulianiego.

- Każdy mecz jest ważny, trzeba zbierać punkty, aby mieć jak najlepszą pozycję przed fazą play-off. Staramy się grać jak najlepiej. Mam nadzieję, że zwycięstwo w Warszawie jeszcze bardziej pozytywnie nakręci nas na ten wtorkowy pojedynek w Zawierciu. Taktyka na Wartę jest już gotowa i my także jesteśmy gotowi na trudny mecz - kończy Buszek, który w pierwszym starciu z ekipą z Zawiercia zdobył 11 punktów.

MVP tamtego grudniowego spotkania został Cebulj, zdobywca 21 oczek. Słoweńcowi ostatnie dwa mecze nie wyszły. Nie był w nich tak skuteczny, jak potrafi być. Z Zaksą zapisał na swoim koncie 7 punktów, a z Vervą tylko 4, a to znacznie poniżej jego możliwości i oczekiwań. Może właśnie dziś ten świetny zawodnik odzyska swój rytm. Oby. Asseco Resovia potrzebuje Cebulja w jego normalnej dyspozycji.

Mecz (20. kolejki) pokaże na żywo Polsat Sport. Początek o godzinie 20.30.