- Na mecz z potężnym zespołem z Maceraty czekamy wszyscy - kibice i my zawodnicy. Zobaczymy gwiazdy światowej siatkówki. Zagranie w takich spotkaniach, to sama przyjemność. Macerata to jedna z najlepszych drużyn na świecie - twierdzi Maciej Dobrowolski, rozgrywający mistrzów Polski.
Macerata to rzeczywiście potężna drużyna ze znakomitymi zawodnikami, wielkim budżetem, świetną historią. Team ten zdobywał wszystkie europejskie puchary. W tym sezonie nie ukrywa, że znów chce wygrać Lige Mistrzów.
Siła włoskiej drużyny opiera się na grze reprezentantów Italii. Są to: Dragan Travica, Iwan Zajcew, Simone Parodi oraz leczący kontuzje Jiri Kovar i Cristian Savani (z Resovią raczej na pewno nie zagrają).
Są znakomici Serbowie: Dragan Stanković, Marko Podrascanin, Sasa Starović, Słoweniec - Alen Pajenk, Holender Dick Kooy i Hubert Henno - libero z Francji. Jak widać, jest to "towarzystwo" na medal, choć w tym roku podopieczni trenera Alberto Gulianiego przegrali w finale Pucharu Włoch z Trentino 1:3.
Wygrana przed Resovią
Włosi prezentują wysoką formę. W tabeli Serie A wspólnie z Trentino zajmują pierwsze miejsce. W ostatnim meczu Macerata pokonała na wyjeździe Coprę Elior Piacenzę 3:1 (21:25, 25:23, 25:16, 25:21). Punkty w tym spotkaniu dla rywali Resovii zdobywali: Zajcew 14, Parodi 12, Pajenk 9, Travica 8, Kooy 11, Podrascanin 9. Ponadto w spotkaniu tym wystąpili: Lampariello, Starović i Henno (libero).
W ostatnim okresie świetną skuteczność prezentuje Zajcew. To on, syn Władimira Zajcewa, mistrza olimpijskiego z 1980 r. z reprezentacją Rosji, zdobywa dla swojej drużyny najwięcej punktów. Rzeszowska drużyna musi poświęcać temu zawodnikowi, który nie tylko skutecznie atakuje, ale także wybornie zagrywa, dużo uwagi.
Nie ma drużyny, której nie można by nie pokonać. Macerata też przegrywała w lidze włoskiej i w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Włosi z uznaniem wypowiadają się o możliwościach Asseco Resovii. Mózg drużyny - Dragan Travica, rozgrywający, syn Ljubo Travicy, byłego trenera Asseco Resovii, który oglądał mecze resoviaków w hali Podpromie, twierdzi na stronie klubowej, że jego drużynę w Rzeszowie czeka duże wyzwanie, ponieważ Resovia ma bardzo dobrych zawodników posiadających duże międzynarodowe doświadczenie, także w lidze włoskiej.
- W rzeszowskiej hali, przez cały mecz jest bardzo gorąca atmosfera Na dodatek Resovia znajduje się w dobrej formie, zespół ten groźny jest zwłaszcza w ataku - twierdzi junior Travica.
Będzie OK
Rzeczywiście, nadzieja na korzystny wynik we wtorkowym spotkaniu i rewanżu we Włoszech (23. bm, godz. 20.30) opiera się także na coraz lepszej, rosnącej formie Resovii i dobrej atmosferze, jaka panuje obecnie w drużynie.
- Szanse oceniam 50 na 50 procent - chłodno kalkuluje Schops, który w pojedynkę trzymał będzie atak naszej drużyny, gdyż Zbigniew Bartman musi jeszcze leczyć kontuzję.
- Z dnia na dzień, po niemal każdym treningu, obserwujemy i czujemy, że nasza forma i gra idą w górę. Mam nadzieję, że z Maceratą rozegramy dobre spotkania i zwyciężymy i przejdziemy dalej - to optymistyczna wypowiedź Grzegorza Kosoka
- Rywal jest z najwyższej półki, nie trzeba go specjalnie reklamować, ale z takimi drużynami gra się przyjemnie. Wierzę, że wygramy ten dwumecz. Kluczowy będzie mecz u siebie, wygrana może nas nastawić jeszcze bardziej pozytywnie w rewanżowym spotkaniu. Na pewno damy z siebie wszystko i myślę, że będzie OK - dodaje Kosok.
Wtorkowy mecz sędziować będą Francuz Fabrice Collados i Mykhaylo Melnyk z Ukrainy. Dziś wieczorem włoska drużyna będzie trenować na Podpromiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?