K. Fijołek zapowiada więcej buspasów w Rzeszowie. Będą mogły jeździć po nich tylko autobusy?

Takie zmiany prezydent Rzeszowa zapowiedział podczas spotkania z mieszkańcami osiedla Baranówka, którzy wnioskowali, aby skrócić czas obowiązywania buspasów. To pytanie o buspasy padło też podczas konferencji prasowej nt. e-biletu.

- Mówiłem wyraźnie, że po rozmowie z naszymi kierowcami MPK i monitoringiem ruchu na terenie miasta zrobimy odwrotnie: wydłużymy godziny buspasów i co więcej, zniesiemy rozwiązanie 1+2 na buspasach- tłumaczył Konrad Fijołek. - I zrobimy więcej buspasów na terenie miasta. To wszystko wszakże będzie wynikać z diagnozy, którą przygotowujemy pod kątem planu zrównoważonej mobilności miejskiej.

Kiedy dokładnie osobówki nie będą mogły jeździć po buspasach? Nie ma jeszcze żadnego konkretnego terminu.

- Myślę, że jak będziemy malować pasy na wiosnę, to już bez opcji 1+2. Tak mogę powiedzieć - mówił prezydent Rzeszowa.

Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa dodaje, że to rozwiązanie brane jest pod uwagę ze względu na sygnały od mieszkańców dotyczące tego, że autobusy MPK w centrum Rzeszowa nie mogą się przedostać przez te buspasy, po których jeździ za dużo samochodów osobowych z dopuszczalną liczbą kierowca plus dwójka pasażerów i przez to przyjeżdżają spóźnione.

Oto niektóre komentarze naszych internautów na wieść o tych planach:

"Zakorkują Rzeszów jeszcze bardziej";

"Buspasy mają sens, gdy w miastach jest po min. 3 pasy ruchu w jedną stronę, a nie 2 jak w Rzeszowie! Korek w godzinach szczytu np. na Lisa Kuli w kierunku Kilara będzie zaczynał się koło Galerii Rzeszów";

"Pytanie do prezydenta - mamy strefy parkowania, mamy buspasy, których ma być więcej. Gdzie zatem są parkingi p&r, na których mamy pozostawiać auta przed wjazdem do centrum? Może mamy zostawiać samochody pod blokami na osiedlach? Bo wszędzie, gdzie inwestuje się w transport publiczny w centrum, buduje się miejsca, gdzie osoby jadące do centrum mogą zostawiać pojazd i albo w cenie biletu z takiego parkingu, albo gdy parking jest bezpłatny w preferencyjnej cenie biletu jadą dalej transportem publicznym. U nas mówiło się robiąc np. strefę w centrum, że kierowcy mają zostawiać auta na Kochanowskiego i okolicznych ulicach, po czym chwilę później robi się strefę na Kochanowskiego, bo podobno brakuje miejsc dla mieszkańców, z tym, że te miejsca są za daleko do centrum, żeby płacić i iść, a płacić za nie bez powodu nie ma sensu, więc stoją w większości puste. Teraz auta blokują każdy skrawek Staromieścia, więc zaraz tam będzie strefa piąta, a w tym tempie za parę lat dojdziemy ze strefami do granic Głogowa. Pytanie drugie - gdzie w Rzeszowie przed 6 rano, po 9.30 do 14.00 i po 17 są takie korki, że trzeba przedłużać godziny obowiązywania "buc-pasów", no chyba, że celem jest, żeby te korki dopiero były?";