Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Krieger wraca do gry

luci
Kapica
- Jeśli drużyna będzie mnie potrzebować, to zagram - mówi Kamil Krieger, szczypiornista Stali Mielec, który przez kontuzję nie grał blisko rok.

Krieger stracił większość ubiegłego sezonu, w tym jeszcze nie wystąpił. Ostatnie mecze rozegrał w lutym tego roku. - Nie chcemy ryzykować, spieszyć się z jego wejściem do gry. To są delikatne sprawy, pośpiech jest niewskazany - tłumaczy Paweł Noch, trener Stali.

Sam zawodnik aż pali się do gry. - Bardzo bym chciał już zagrać, pomóc drużynie - dodaje gracz, który na treningach ćwiczy na równi z innymi. Jest często wykorzystywany do formacji obronnych.

Powrót Kriegera do gry byłby, z pewnością, na rękę trenerowi Nochowi. W najbliższym czasie bowiem nie będzie mógł on korzystać z usług Damiana Kostrzewy, który w defensywie odwalał niemałą robotę. Popularny "Marian" w meczu z Vive Kielce uszkodził kolano i nie zanosi się, by szybko wrócił na parkiet.

- Spore postępy w grze w obronie zrobił Michał Adamuszek, który teraz pewnie będzie naszą "dwójką"; ale rzeczywiście, gdyby był Kamil, byłbym spokojniejszy - dodaje Noch. - Przed nami mecz w Głogowie. Nie jestem przekonany, czy Kamil tam wystąpi. Potem jest przerwa na zgrupowania reprezentacji. Po tym czasie zamierzam go wprowadzać do gry.

Tymczasem wczoraj rozegrano awansem mecz 7. kolejki PGNiG Superligi. Vive Tauron Kielce rozbił Górnika Zabrze 42:32. To pierwsza porażka zabrzan w tym sezonie. Pozostałe mecze kolejki, w tym Chrobry - Stal, w weekend.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24