Kapsuła czasu z 1909 r. trafiła w ręce archiwistów w Przemyślu

- Świetna sprawa. W tych dokumentach jest sporo wiedzy o mieszkańcach Kańczugi żyjących przeszło sto lat temu. Jesteśmy wdzięczni osobie, która znalazła te dokumenty, że zdecydowała się przekazać ją nam. To postawa godna naśladowania - zachwyca się Anna Nowak, dyr. AP w Przemyślu.

- Większa część dokumentów, przynajmniej te ważniejsze, są dość dobrze zachowane. Chociaż widać, że po otwarciu kapsuły znalazły się w rękach osób, które nie zajmują się zawodowo takimi znaleziskami - ocenia Grzegorz Łanocha, zastępca dyr. AP. Została podjęta decyzja o odpowiednim zabezpieczeniu i renowacji najważniejszych dokumentów z kapsuły. Wśród nich znalazł się list do „czytelnika z przyszłości” napisany w czerwcu 1909 r., opis dnia, w którym powstała kapsuła. Plakaty, pismo parafii w Kańczudze do gminy.

Kapsułę kilka miesięcy temu znalazł mieszkaniec Żuklina w gm. Kańczuga. Znajdowała się w stercie gruzu, który kupił na budowę domu. Do Nowin zwrócił się z prośbą o odczytanie zawartości.

Ustaliśmy, że autorem kapsuły był ks. Paweł Domin, w 1909 r. wikary w Kańczudze, a później wieloletni proboszcz parafii w pobliskich Urzejowicach. Dotarliśmy do dalszej rodziny księdza, w Wesołej koło Dynowa. Ustaliśmy miejsce, gdzie kapsuła została zamurowana. To wejście do istniejącej do dzisiaj wikarówki w Kańczudze, tuż obok kościoła.