Niewiele brakowało, a bohater meczu Paweł Sedlaczek w ogóle nie wyszedłby na boisko. Przed meczem, bowiem źle się czuł i zmagał z żołądkowymi problemami.
Ostatecznie jednak zdecydował się na udział w meczu, a sił zebrał na tyle, że po kilku minutach zapewnił miejscowym sporą przewagę. Miał wówczas niesamowitą łatwość uwalniania się spod opieki obrońców i ustawiania w odległości kilku metrów przed bramkarzem Polonii.
Skuteczność zaś pozwalała mu na perfekcyjne wykorzystywanie podań Łukasza Śliwińskiego i Bartłomieja Buczka, będących następstwem ładnych, zespołowych akcji. Polonię, której jest wychowankiem uszanował, nie eksponując radości po zdobywanych golach. Trenerzy Karpat doszli do wniosku, że nie ma sensu eksploatować nie w pełni dysponowanego piłkarza i po 37. minutach postanowili dać mu odpocząć.
Na jego miejsce wprowadzili Sebastiana Meiera, jak się okazało, drugiego bohatera spotkania. 18-latek po przerwie podwyższył rezultat pięknym strzałem z pierwszej piłki pod poprzeczkę z narożnika pola karnego. Podającym był Krzysztof Szymański, który przez chwilę dryblował w polu karnym, a kiedy wydawało się, że z akcji niewiele wyjdzie, zauważył mającego swój dzień Meiera.
Poza wymienionymi dobre zawody rozegrali: Taras Mazur (skutecznie przerywał akcje rywali), Sylwester Sikorski (szarpał, próbował strzałów z dystansu, czasem brakowało dokładnego ostatniego podania). Dodać też należy, iż goście nie utrudniali zbytnio zadania gospodarzom. Pozwalali na wiele, sami praktycznie nie zagrażając bramce Karpat. Mogli przegrać wyżej, ale krośnianom zabrakło koncentracji w wykończeniu ataków przeprowadzanych w końcówce potyczki.
KARPATY KROSNO - POLONIA PRZEMYŚL 3-0 (2-0)
1-0 Sedlaczek (3, z bliska po podaniu Śliwińskiego), 2-0 Sedlaczek (8, z bliska po zagraniu Buczka), 3-0 Meier (61, strzał z pierwszej piłki pod poprzeczkę).
KARPATY: Korbecki - Śliwiński (79. Jarząb), Gonet, Łukaczyński, Włodarski - Sikorski, Sedlaczek (37. Meier), Zieliński, Mazur (72. Sico) - Szymański, Buczek (66. Zima).
POLONIA: Kuźma - Kubas (46. Łoś), W. Jaroch, Gwóźdź, Harłacz - Gawłowski, Kot, Kazek, Gosa, B. Jaroch (46. Sobol, 57. Hamryszczak) - Wanat.
SĘDZIOWAŁ Radosław Wąsik (Lublin). ŻÓŁTE KARTKI: Łukaczyński, Gonet, Sikorski, Mazur - Gosa. CZERWONA: Kuźma (54, faul poza polem karnym na wychodzącym na czystą pozycję Buczku). WIDZÓW 700 (150 z Przemyśla).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]