Karpaty Krosno przeżywały ciężkie chwile, ale ostatecznie pokonały Sokoła Nisko. Gola za trzy punkty strzelił Marek Fundakowski

Przekonali się o tym piłkarze Karpat, którzy w pierwszej połowie przeżywali ciężkie, zawdzięczając czyste konto Mateuszowi Krawczykowi, broniącemu rewelacyjnie, włącznie z rzutem karnym. Jedenastkę, czyli najlepszą okazję do zdobycia gola, goście wykonywali dokładnie po dwóch kwadransach. Do piłki podszedł doświadczony Michał Serafin, uderzył w prawy róg, ale piłka ugrzęzła pod brzuchem Krawczyka, zatrzymując się tuż przed linią bramkową.

Serafin otrzymał szansę na rehabilitację tuż przed przerwą, jednak strzelając z 10 metrów został zablokowany przez Dawida Burkę. To nie jedyne zagrożenia ze strony Sokoła. Z dystansu bowiem bardzo groźnie strzały oddali: Damian Juda, Marcin Tur, Damian Kata, a Jacek Maciorowski głową z bliska nieznacznie chybił.

W drugiej połowie Karpaty pokazały kunszt. W obronie rządził Burka, w pomocy piłkę rewelacyjnie rozgrywali Dawid Król i Sylwester Sikorski, zaś w ataku skutecznością popisał się Marek Fundakowski, wykorzystując głową centrę Karola Czelnego. Gospodarze przejęli inicjatywę. Dość powiedzieć, że po stracie gola przyjezdni ani razu nie szarpnęli, nie potrafili utrzymać piłki, całkowicie zagubili się w środku pola. Tę strefę murawy zdominowali miejscowi.

– Młodzi potrzebują zaufania. Jeśli go otrzymują, to odsłaniają swoje dobre strony i są tego konkretne efekty – powiedział Dariusz Jęczkowski, trener Karpat. Póki co, jego podopieczni za tę ufność w pełni mu się odwdzięczają.

Karpaty Krosno - Sokół Nisko 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Fundakowski 56.

Karpaty: Krawczyk 10 – Stasz ż 6, Burka 8, Gierlasiński 7 - Sikorski 9 (83 Botwinnik), Zięba 7 (66 Sęp), Knap 6 (90 Szwast), Czelny 6, Król ż 8, Wojtasik 6 (57 Kowalski 6) – Fundakowski ż 7. Trener Dariusz Jęczkowski.

Sokół: Piętowski 5 – Wojtak ż 5 (45 Stępień 4), Tyczyński 4, Maciorowski 4, Pliszka 4 – Serafin ż 4, Kata ż 4 (72 Drelich), Przepłata 4 (86 Szewc), Juda ż 6, Tur 5 – Mroczek 4 (63 Piotrowski ż). Trener Artur Szkutnik.

Sędziował Szydełko 5 (Rzeszów). Widzów 300.