Do awantury doszło w sobotę na pętli autobusowej w Stobiernej koło Rzeszowa. Do 14-stki oczekującej na odjazd wsiadło trzech pasażerów. Jednym z nich był Mariusz Bojda. Podszedł do kierowcy i poprosił o dwa bilety.
- Kierowca nie reagował, więc zapukałem do okienka. Jego reakcja mnie wystraszyła. Zaczął wyzywać mnie od gówniarzy i szczyniuchów. Osłupiałem - opowiada pan Mariusz.
W końcu uwagę kierowcy zwróciła dziewczyna pana Mariusza. Też jej się oberwało. Całe zajście obserwował jeszcze jeden pasażer.
- Stanęło na tym, że kierowca kazał nam się zamknąć. Bilety w końcu nam sprzedał.
Pan Mariusz spisał numery autobusu i zgłosił sprawę dyspozytorowi, oraz do dyrekcji MPK. Z szefem miejskiej firmy spotka się w poniedziałek.
- Do tego czasu nie będę wyrokować. Najpierw wysłucham obu stron, bo doświadczenie nauczyło mnie, że pełen obraz sytuacji ma się dopiero po konfrontacji pasażera z kierowcą. Jeśli okaże się, że nasz klient ma rację, kierowcy nie ominie kara. Takie zachowanie jest niedopuszczalne - mówi Marek Filip, dyr, MPK. ds. technicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?