Kilkudziesięciu Podhalańczyków nie dostało dodatku motywacyjnego. Dlaczego?

Oświadczenie gen. bryg. Dariusza Lewandowskiego zaczyna się od stwierdzenia, że

„Zgodnie z Decyzją nr 371/DK MON z dnia 27 października 2021 r. § 3 ust. 1, dodatek motywacyjny ma charakter uznaniowy i można go przyznać żołnierzom zawodowym, w szczególności za duże zaangażowanie w służbę, efektywną realizację zadań oraz ich wysoką jakość.”

Następnie czytamy w oświadczeniu, że „(…) przy przyznawaniu dodatku motywacyjnego należy uwzględnić w szczególności zasługi żołnierzy zawodowych biorących udział we wzmocnieniu ochrony granicy państwa oraz zaangażowanych w zwalczanie skutków epidemii COVID-19.”

Natomiast „Dodatku motywacyjnego nie przyznaje się w przypadku, gdy wobec żołnierza zawodowego została orzeczona kara (w tym kara dyscyplinarna), okres próbny w związku z warunkowym zawieszeniem wykonania kary (lub też występują informacje o prowadzonym postępowaniu przygotowawczym lub wyjaśniającym przez policję, żandarmerię wojskową, prokuraturę, bądź inne uprawnione organy) oraz wobec których prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne lub o odpowiedzialności zawodowej.

Dodatek motywacyjny obejmuje nie tylko aspekt działania żołnierzy na granicy, który jest wiodący, ale całokształt: opiniowanie służbowe, dyspozycyjność, zaangażowanie w realizację zadań, itp.

W JW 3957 prawie cały stan osobowy z 295 pełniących służbę na granicy otrzymał dodatek motywacyjny, za wyjątkiem żołnierzy (35 żołnierzy), którzy nie spełnili kryteriów o których mowa w Decyzji Nr 371/DK MON z dnia 27 października 2021 r.” - na tym kończy się oświadczenie gen. bryg. Dariusza Lewandowskiego.

Przypomnijmy, że przy granicy z Białorusią pełni służbę około 15 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego, pomagając funkcjonariuszom Policji i Straży Granicznej. Do strefy stanu wyjątkowego skierowano żołnierzy 16. Dywizji Zmechanizowanej, 18. Dywizji Zmechanizowanej, ale także wybrany personel wojskowy 11. Dywizji Kawalerii Pancernej i 12. Dywizji Zmechanizowanej. Żołnierze 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie służący na granicy z Białorusią są podporządkowani 18. Dywizji Zmechanizowanej.