Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino „Jedność” w Sędziszowie Małopolskim bez „Kleru”, bo… sala kinowa za mała

apl
fot.Dariusz Bloch/Polska Press
W Kinie „Jedność” w Sędziszowie Małopolskim kontrowersyjnego „Kleru” (reż. Wojciech Smarzowski) nie będzie, bo… chętnych na seans tłum, a kino małe.

- Przykro nam bardzo, ale emisji tego filmu u nas nie będzie – można usłyszeć od pracownicy kina. – Miał być, ale „odgórnie” mamy to zatrzymane i –niestety – nie wolno nam zagrać. Wolę nie tłumaczyć dlaczego, może pan kierownik to wytłumaczy.

Nie chce wyjaśniać, czy decyzja o zakazie emisji kontrowersyjnego filmu należy do kierownika kina Piotra Pichli, czy… zapadała „wyżej”.

- No, nie będziemy tego filmu wyświetlać – potwierdza kierownik Pichla. – Tak zdecydowała pani dyrektor. Oficjalnie uzasadnienia do tej decyzji nie było, ale uzasadnień można się domyślać. Gdyby nawet teraz wycofano się z tej decyzji, to trudno by mi było zmienić sytuację. Setki ludzi do mnie dzwoniło w sprawie "Kleru”, wszystkim powtarzałem, że w naszym kinie go nie będzie, po czymś takim nie można z siebie robić idioty, wprowadzając film do kina. Zresztą repertuar seansów mamy już zaplanowany do połowy listopada. Chyba, że nagle by się coś zmieniło, ale tymczasem decyzja jest taka, jaka jest, „Kleru” u nas nie będzie.

Dodaje, że taka decyzja zapadła, nim jeszcze „Kler” wszedł na ekrany. Po uzasadnienie do niej odsyła do Katarzyny Hagdej, p.o. dyrektora Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Sędziszowie Małopolskim.
- Mamy w kinie jedną salę, nie jesteśmy w stanie zagrać tego filmu premierowo, najwcześniej moglibyśmy go wziąć trzy tygodnie później, co mija się z celem, bo na ten film jest takie zapotrzebowanie, że większość zdąży go do tego czasu obejrzeć w Rzeszowie, bo każdy chce go najwcześniej zobaczyć – wyjaśnia powody swojej decyzji pani dyrektor.

Potwierdza, że taką decyzję podjęła przed światową premierą „Kleru”. A przecież wtedy jeszcze nie było wiadomo, że film Smarzowskiego będzie cieszył się aż takim pożądaniem widzów. Sala Kina „Jedność” w Sędziszowie Młp. dysponuje niemal 280 miejscami dla widzów.

- Było kilka innych filmów, których nie zagraliśmy i wcale nie dlatego, że miały negatywne czy pozytywne opinie, nie mamy nacisków – broni się pani dyrektor przez sugestiami, że na zakaz „Kleru” w Sędziszowie mogły naciskały „instancje wyższe”. – Nie jesteśmy multikinem, żebyśmy mogli sobie wziąć wszystko.

„Jedność” w Sędziszowie Małopolskim nie jest jedynym w Polsce kinem, w którym „Kleru” nie będzie, ale może jedynym, który tłumaczy to mała salą. W zakopiańskim „Giewoncie” na emisję nie zgodził się Związek Podhalan, który jest właścicielem budynku kina. W Ostrołęce filmu nie będzie, bo tak zdecydował prezydent miasta, w Ełku radni debatowali nad zakazem emisji, w Oleśnicy nikt nie wierzy, że nie da się „Kleru” wprowadzić do repertuaru tutejszego kina, bo to kolidowałoby z harmonogramem koncertów. W niektórych miastach doszło do protestów pod kinami, które zdecydowały się na pokaz filmu.

WIDEO: Premiera filmu "Kler" w Rzeszowie. Co mówią widzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24