Zobacz zdjęcia z meczu: Stal II Mielec - Nagoszyn
Rezerwy Stali znów w ostatnich sekundach straciły punkt. Inna sprawa, że gdyby grali skuteczniej, komplet punktów zapewniliby sobie długo przed końcowym gwizdkiem. Ciekawsza była II połowa. Najpierw Kalita zagrał na nos do Łakomka, który pewnie, głową pokonał Tomczyka. - Ty to masz łeb - mówili do niego koledzy po bramce.
Za chwilę słupek uratował mielczan od straty drugiego gola. Dopiero wtedy mielczanie wzięli się za grę. W 56. minucie Bartłomiej Miazga strzelił ładnie w długi róg, ale Dybowskiego wyręczył słupki. Kilka minut później w zamieszaniu podbramkowym tylko dzwoniło od strzałów mielczan w słupek.
Zespół prowadzony przez Jakuba Kulę (w zastępstwie za doszkalającego się Łukasza Cabaja) przeważał, ale gola nie strzelił.
Wyrównanie padło po niefortunnym odbiciu piłki przez Szerszenia, po strzale Buławy. Gdy wydawało się, że będzie polubowny remis, młody Pyskaty (rocznik 93) sam pognał prawą stroną, strzelił w długi róg bramki Tomczyka nie dając szans, golkiperowi Stali.
SMS FKS STAL II MIELEC - LKS NAGOSZYN 1-2 (0-0)
BRAMKI: Szerszeń (88-sam.) - Łakomek (50), Pyskaty (90)
Zobacz zdjęcia z meczu: Stal II Mielec - Nagoszyn
STAL: Tomczyk - J. Trela, G. Trela (46. G. Miazga), Skowron, Podpora - Buława, Jamróz, Kozak (46. Wójck), Marczenia (46. B. Miazga) - Domszy (46. Dziekan), Mokrzycki.
NAGOSZYN: Dybowski - Kita, Misztal, Szerszeń, Pędrak, Stefanik, Kalita, M. Mazur (76. Pyskaty), Dmuchała (62. Charchut), Łakomek (90. Dziurgot), W. Mazur (46. Sroka).
SĘDZIOWALI: Daniel Krasowski oraz Mirosław Kozyra, Dawid Herdyna (Leżajsk) ŻÓŁTA KARTKA: W. Mazur; WIDZÓW 50.
CHEMIK PUSTKÓW - SOKÓŁ KOLBUSZOWA DOLNA 0-2 (0-0)
BRAMKI: Chmielowiec 2 (57, 81)
CHEMIK: Kochan - M. Nowak, Balasa, Bełko, Janeczko - Wicher, T. Nowak, Żarnowski, Kulig - Czerkies, Hamala.
SOKÓŁ: Skop - Panek, W. Mazurek, P. Karkut, Weryński - Kowal, Kulig, Korab, Serafin (80. Terlaga) - Jamróz - Chmielowiec (87. Jancarz).
SĘDZIOWALI Grzegorz Wąchadło oraz Paweł Mokrzycki i Paweł Połczyński (Mielec). ŻÓŁTE KARTKI: Wicher, Czerkies - Kowal, Kulig, Serafin. WIDZÓW 100.
Chemik po 6 kolejkach był liderem, a teraz plasuje się juz w środku tabeli. Po świetnym początku sezonu zespołowi Marka Nowaka wyraźnie nie wychodzi stwarzanie bramkowych okazji.
- To szok, po dobrym starcie gramy niesamowicie niemrawo, choć przecież możliwości w zespole są. Trzeba jak najszybciej się obudzić - mówi Jarosław Kulig, napastnik Chemika.
Piłkarze z Kolbuszowej wygrali zasłużenie bo w całym spotkaniu mieli więcej z gry, a swoje zrobił niezawodny Tomasz Chmielowiec. Bramkowe okazje goście zaczęli sobie stwarzać po przerwie, a Chemik pomimo tego, że grał u siebie rzadko wyprowadzał groźne ataki. Miejscowi próbowali jedynie strzałów z dystansu, lepsze wrażenie robił Sokół.
- Takich akcji jak te bramkowe stworzyliśmy w tym meczu jeszcze kilka - podkreślał Dawid Ofiara, kierownik drużyny Sokoła.
Pozostałe relacje z meczów dębickiej klasy okręgowej, strzelcy bramek w poniedziałkowym Stadionie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"