Klasa O: Kolbuszowianka wygrywa w Mielcu

Początkowo inicjatywa należała do mielczan. Piłkę w siatce widział już Maciej Iwanicz, ale jego uderzenie w ostatniej chwili zablokował jeden z obrońców Kolbuszowianki.

O zdobycie gola mógł pokusić się także pochodzący z Kolbuszowej, Jakub Mokrzycki, ale jego strzał także był niedoskonały. W odpowiedzi sprawy w swoje ręce wziął wyżej wspomniany grający trener Kolbuszowianki Szalony.

Po trzech golach "Robina" szanse na korzystny rezultat dla Stali bardzo zmalały. - Różnica polegała na tym, że rywal miał w składzie konkretnego egzekutora, jakim jest Robert Szalony. Nasz niewykorzystane sytuacje dość szybko się zemściły i na zmianę losów meczu doświadczona Kolbuszowianka nam nie pozwoliła - podkreślał Łukasz Cabaj, trener Stali.

W drugiej połowie tempo meczu "siadło", a sytuację kontrolowali kolbuszowianie.
- Mielczanie mieli swoje szanse i nie byłoby nam za wesoło jakbyśmy stracili gola. Byliśmy skuteczni, a potem już nie mogliśmy zaprzepaścić szansy na trzy punkty - podsumował szkoleniowiec Szalony.

STAL II MIELEC - KOLBUSZOWIANKA 0-3 (0-3)
BRAMKI: Szalony 3 (11, 22, 43-karny).

STAL: Tomczyk (46. Zieliński) - Trela (46. Florek), Skowron, Wójcik, Podpora - Horodeński (64. Kędziora), Jamróz, Kozak (46. Rynio), Miazga - Mokrzycki, Iwanicz (46. Kusak).

KOLBUSZOWIANKA: Kozak - Dec, Ł. Gorzelany, Lorenc, Urban - P. Pik (46. Cetnarski), Pisarczyk, Selwa (60. Serafin), K. Gorzelany (60. Koń) - Korab (75. Adranowicz), Szalony (79. D. Pik).

SĘDZIOWALI Sebastian Antosiewicz oraz Paweł Żądło i Marek Cyrek (Rzeszów). WIDZÓW 100.

Relacje z pozostałych meczów dębickiej klasy okręgowej, strzelcy bramek w poniedziałkowym Stadionie