MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłopoty PGE Stali Mielec. Pribanic nie zagra do końca roku

luci
Popularny "Antek" był dotąd pewnym punktem mieleckiej Stali.
Popularny "Antek" był dotąd pewnym punktem mieleckiej Stali. Krzysztof Kapica
Wydawało się, że kłopoty zdrowotne PGE Stal Mielec ma już za sobą. Do treningów wrócił Kamil Krieger, a lada dzień to samo zrobi Mirosław Gudz.

To miało oznaczać, że w zaplanowanym na przyszłą środę meczu Stali z Azotami Puławy ekipa Pawła Nocha będzie w komplecie.

Ręka w gipsie
Nic z tych rzeczy. Podczas spotkania w Szczecinie na listę kontuzjowanych wskoczył Antonio Pribanic. Obrotowy Stali niefortunnie upadł skręcając mocno kciuk.

- Kciuk mu się wywinął i praktycznie od 15 minuty graliśmy bez "Antka" - mówi Paweł Noch. Trener Stali, po zabiegach masażystów, desygnował Pribanica jeszcze do gry w końcówce meczu, ale zawodnik niewiele mógł zdziałać z kontuzją.

Chorwat miał wczoraj popołudniu zrobione USG uszkodzonego palca.

- Niestety diagnoza nie jest najlepsza, prawdopodobnie jest to zerwane ścięgno w kciuku. W każdym razie lekarz zarządził gips - wyjaśnia trener.

Niestety oznacza to, że w tym roku nie zobaczymy już "Antka" na parkiecie. Na szczęście coraz lepiej czuje się Gudz i to on zapewne zagra na kole, choć trener Noch ma w obwodzie jeszcze Damiana Kostrzewę. Ten ostatni to skrzydłowy, ale w ostatnim czasie miał kilka epizodów jako obrotowy, również w reprezentacji Polski.

Wzmocnienia? Najwcześniej końcem roku
Pribanic to jednak nie jedyny problem zdrowotny w Stali. Z przyczyn zdrowotnych nie trenują od początku tygodnia Michał Chodara i Rafał Gliński. Pierwszemu znów odzywa się kontuzja ścięgna Achillesa, a drugi ma bóle pleców.

- Nie są to raczej kontuzje, które wykluczą ich z gry, ale muszą odpocząć kilka dni. Niestety taki odpoczynek to konieczność w naszej sytuacji, za tydzień gramy bardzo ważny mecz z Puławami, potem dwa kolejne - mówi Noch.

- Do końca roku zostało nam trzy spotkania ligowe, ich wynik może mieć ogromny wpływ na końcowy układ tabeli.

Częste kontuzje zawodników i krótka ławka rezerwowych sprawiają, że głowę trenera coraz częściej dręczą myśli o wzmocnieniu składu.

- Nie wykluczam takiej możliwości - mówi Noch. - Do tego jest jednak potrzebne zielone światło od zarządu klubu.

Dotychczas w klubie finansowo było niewesoło, nawet nie myślano zatrudniać nowych zawodników. W ostatnim czasie jednak Stal zyskała możnego sponsora i zapewnienie wsparcia ze strony miasta.

- Do końca roku nie ma tematu wzmocnień - ucina krótko Stanisław Leśniak, sekretarz klubu dodając, że wzmocnienia nie są niezbędne, ale ich nie wyklucza.

W najbliższy weekend mielczanie mają wolne, gdyż zaplanowany mecz z Azotami Puławy przełożono na środę (4 grudnia). W tym roku mielczanie zagrają jeszcze wyjazdowy mecz w Legionowie (7 grudnia) i u siebie z MMTS-em Kwidzyn (14 grudnia), a także w ramach Pucharu Polski z Chrobrym Głogów (11 grudnia u siebie).

Potem nastąpi 7-tygodniowa przerwa w rozgrywkach. Szczypiorniści wrócą do gry 1 lutego. Wtedy Stal zagra na wyjeździe z Chrobrym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24