Goście źle weszli w meczu i po faulu swojego golkipera w polu karnym, musieli gonić wynik. Szybko strzelone kolejne bramki napawały nadziejami na dobre widowisko. Niestety było inaczej.
Jeszcze w pierwszej połowie Kolbuszowianka mogła doprowadzić do wyrównania, lecz na wysokości zadania stanął dobrze dysponowany tego dnia Patryk Strawa.
Po drugiej stronie akcję sam na sam z bramkarzem zmarnował Tomasz Pasaj. Piłkarz ten w drugiej części spotkania 3-krotnie mógł się pokusić o gola.
- Na pewno było nam potrzebne to zwycięstwo, bo spadliśmy na dół tabeli, a stać nas zdecydowanie na wyższe miejsce. Muszę pochwalić Kolbuszowiankę. Dawno nie widziałem zespołu tak grającego piłką - powiedział Marek Strawa, trener Piasta.
- Brakło nam szczęścia i opanowania przed polem karnym. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, ale niestety nie udało się tego wykorzystać. Bramki straciliśmy na własne życzenie po błędach obrony. Zabrakło po prostu koncentracji w kluczowych momentach - przyznał po meczu zawodnik gości Oskar Fryc.
Piast Tuczempy - Kolbuszowianka 3:1 (2:1)
Bramki: 1:0 Kubas 2 - karny, 1:1 Lorenc 15 - głową, 2:1 Wielgosz 20, 3:1 Kierepka 90+3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"