Komisarz wyborczy interweniuje w sprawie skazanego wójta gminy Krościenko Wyżne

- Poinformowałem wojewodę o tym, że rada nie wywiązała się z ustawowego obowiązku - mówi sędzia Arkadiusz Trojanowski, komisarz wyborczy w Krośnie. - To niedopuszczalne ignorowanie wyroku sądowego - dodaje.

Do 4 grudnia radni powinni podjąć uchwałę o wygaszeniu mandatu Jana Kuźnara. Sąd prawomocnym wyrokiem skazał go za umyślne przestępstwo i ukarał czasowym zakazem pracy w samorządzie. Głosowanie w sprawie wójta się odbyło, ale za wygaszeniem mandatu opowiedziała się mniejszość radnych. O tym, że wójt pozostaje, zadecydował jeden głos.

Teraz ruch należy do wojewody. Powinien jeszcze raz wezwać radę do podjęcia uchwały. - Wojewoda ma 30 dni na reakcję, ale na pewno nie będzie zwlekał tak długo - zapowiada jego rzecznik, Wiesław Bek.

Radni dostaną od wojewody jeszcze miesiąc czasu: jeśli w tym terminie nie uchwalą wygaśnięcia mandatu, decyzję taką podejmie za nich wojewoda. - Ale na tym nie koniec - mówi Wiesław Bek. - Bo wójt będzie mógł złożyć jeszcze skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Dopiero, gdy procedura zakończy się prawomocnym wygaszeniem mandatu, rządy w gminie przejmie - do czasu przeprowadzenia wyborów - powołany przez premiera komisarz.

Mandat powinien też stracić - zgodnie z wyrokiem sądu - jeden z urzędników gminy Krościenko Wyżne, skazany w tym samym co wójt procesie (chodziło o nieprawidłowości przy wykorzystaniu rządowej dotacji na odbudowę dróg).

Edward Bargiel stracił już stanowisko inspektora w urzędzie gminy, ale wciąż jest radnym powiatu krośnieńskiego. Głosowania w sprawie wygaszenia jego mandatu nie ma w programie najbliższej, grudniowej sesji. Ma się odbyć najprawdopodobniej dopiero na styczniowym posiedzeniu. W przypadku radnego czas na wygaszenie mandatu to trzy miesiące od uprawomocnienia się wyroku.