Kończy się koszykówka Polonii Przemyśl?

Gorszego startu nowy zarząd Polonii nie mógł mieć. Wszystko wskazuje na to, że II - ligowy zespół koszykówki nie zostanie zgłoszony do rozgrywek i będzie występować w amatorskiej III lidze. Czyżby to początek końca basketu w przemyskim klubie?

Nadsańscy kibice basketu nie pamiętają, kiedy ostatnio przemyska Polonia grała w najniższej klasie rozgrywkowej. Taka perspektywa, niestety, czeka zasłużony klub o100-letnich tradycjach. Czy uda się jeszcze coś zrobić, aby odsunąć czarny scenariusz?

Mało nas, mało nas…

- Po rozmowie z działaczami sekcji koszykówki uznaliśmy, że nie ma sensu zostawiać drużyny w II lidze, skoro jej nie ma - mówi Leszek Eliński, wiceprezes do spraw sportowych Polonii. - Trener Zamirski opuścił klub, starsi zawodnicy - Puchalski i Sówka zrezygnowali, Rabka odszedł do Siarki, Kindlik i jeden z braci Musijowskich mają poważniejsze kontuzje, Bal chce wyjechać, niektórzy wybierają się na studia. Nie ma komu grać.

Trzeba rozmawiać ze Zniczem

Wiceprzes sekcji koszykówki Polonii, Andrzej Orzechowski, uważa, że bardzo kiepską sytuację można jeszcze ratować.

- Trzeba się dogadać z jarosławskim Zniczem, w którym kilku niedawnych I - ligowych zawodników nie znajdzie miejsca w ekstraklasie. Mogliby grać w II lidze, w Polonii, która stałaby się na sezon jego satelitarną drużyną - proponuje. - Ale widać, zarząd klubu woli zaoszczędzić 5 tys. złotych na wpisowym, niż dbać o klubową koszykówkę.

Nie pozwólmy umrzeć!

W Polonii brakuje nie tylko szkoleniowca i graczy. Klub nie rozliczył jeszcze minionego sezonu i jest winien koszykarzom i trenerowi około 70 tys. złotych. Brak wypłacanego przez kilka miesięcy skromnego stypendium nie jest zachętą dla młodzieży, która w ostatnich rozgrywkach poczyniła spory postęp, zdobywając 6. miejsce w lidze.

Termin zgłoszenia zespołów do II ligi upływa 15 czerwca. Apelujemy do władz Przemyśla, przedsiębiorców, sympatyków i wszystkich ludzi dobrej woli - nie pozwólmy, aby w Polonii umarła koszykówka. Sześć sezonów w eskstraklasie, srebrny i brązowy medal mistrzostw kraju, a także wiele innych sukcesów - to wszystko nie może być zaprzepaszczone.