Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola czasu pracy czytnikiem linii papilarnych jest nielegalna

Edyta Baran e. [email protected] 17 867 22 55
Nie wolno kontrolować czasu pracy pracownika, poprzez montowanie czytnika linii papilarnych. Fot. sxc.pl
Nie wolno kontrolować czasu pracy pracownika, poprzez montowanie czytnika linii papilarnych. Fot. sxc.pl
Coraz więcej firm decyduje się na kontrolę czasu pracy załogi za pomocą czytników linii papilarnych. Wśród nich znalazła się również Rzeszowska Centrala Materiałów Budowlanych SA. Okazuje się, że to niezgodne z prawem.

 

O sposobie ewidencjonowania czasu pracy w RCMB SA poinformował nas pracownik firmy.

– Od niedawna w firmie montowane są czytniki linii papilarnych – mówi. – Za pomocą takiego urządzenia musimy informować pracodawcę o przyjściu do pracy, wyjściu na przerwę oraz o zakończeniu pracy. Kontrola w tej formie jest dla nas zupełnie zrozumiała. Czy wykorzystywanie naszych linii papilarnych nie jest przekroczeniem prawa? – pyta pracownik.

Czy czytniki linii papilarnych w firmach są zgodne z prawem?

Postanowiliśmy sprawdzić obawy pracownika i skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Generalnym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych – Wojciechem Rafałem Wiewiórkowskim oraz Generalnym Inspektorem Pracy.

Zdaniem Wiewiórkowskiego „pracodawcy na potrzeby stosunku pracy nie mogą przetwarzać danych biometrycznych pracowników, gdyż nie zezwalają na to obowiązujące przepisy prawa”. Generalny Inspektor Pracy podziela opinię GIODO. Obaj inspektorzy powołują się na art. 22 Kodeksu Pracy, który zawiera katalog danych, jakie pracodawcy mogą pozyskiwać od pracowników na potrzeby zatrudnienia.

W tym katalogu nie ma mowy o danych biometrycznych. Konstytucja RP także gwarantuje, że nikt inaczej niż na podstawie ustawy nie może zostać zobowiązany do przekazania informacji o sobie. Zatem pracownicy słusznie odczuwają oburzenie.

Wątpliwości pracownika nie były więc bezpodstawne i miał prawo czuć się oburzony z powodu wykorzystania przez pracodawcę swoich linii papilarnych.

Zgoda pracownika na czytnik linii papilarnych  nic nie zmienia

- Pracodawca nawet nie pytał nas o zgodę na wykorzystywanie odcisków palców – tłumaczy pracownik.

Nie ma to jednak znaczenia. Wyrażenie zgody przez pracownika na wykorzystanie jego linii papilarnych, nic by nie zmieniło.

- W relacjach pracodawca – pracownik trudno byłoby uznać wyrażoną zgodę za dobrowolną - wyjaśnia GIODO. Tak więc zgoda pracownika nie może być przesłanką zezwalającą na pozyskiwanie od niego jego danych biometrycznych.

Brak równowagi w relacji pracodawca - pracownik potwierdził także Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 1 grudnia 2009 r. (sygn. akt I OSK 249/09). Poddał w wątpliwość dobrowolność w wyrażeniu zgody na pobieranie i przetworzenie danych biometrycznych. Z tego też względu katalog danych, które pracodawca może żądać od pracownika, został ograniczony przepisem art. 22 (paragraf 1) Kodeksu Pracy.

Istnieje wyjątek od ustawy

Przetwarzanie przez pracodawców danych biometrycznych swoich pracowników byłoby możliwe jedynie w przypadku ochrony pomieszczeń przed dostępem do nich osób nieupoważnionych.

- Tylko w takim przypadku rozumiem wykorzystanie linii papilarnych pracownika – tłumaczy Grażyna Mierzwa, pracownik Regionu Rzeszowskiego NSZZ „Solidarność” w Rzeszowie. I słusznie. GIODO podkreśla, że „pracodawca nie ma prawa przetwarzać dane biometryczne pracowników, np. na potrzeby kontroli czasu ich pracy, ale może wykorzystywać je, by sprawdzać, kto wchodzi do bankowego skarbca czy pomieszczenia, w którym przechowywane są informacje niejawne. Warto jednak zauważyć, że takiemu sprawdzeniu dla potrzeb bezpieczeństwa poddawani są nie tylko pracownicy, ale każda osoba wchodząca do takiego pomieszczenia, np. serwisant czy kontroler”.

Prezes firmy nie widzi problemu

Próbowaliśmy porozmawiać z Grzegorzem Szczepańskim, prezesem zarządu firmy RCMB SA w Rzeszowie. Jednakże sam prezes nie chciał z nami rozmawiać, a tym bardziej się spotkać. W sekretariacie zarządu poinformowano nas, iż prezes w wykorzystywaniu linii papilarnych pracowników do ewidencji czasu pracy nie widzi żadnych niezgodności z prawem, a zamontowanie czytników było skutkiem spóźniania się pracowników do pracy.

Grozi nawet za to kara pozbawienia wolności

- Absolutnie, cała ta sytuacja godzi w prawa osobiste i dobra materialne człowieka, a niezgodność z prawem przemawia za powstaniem sankcji – twierdzi G. Mierzwa z Regionu Rzeszowskiego NSZZ „Solidarność” w Rzeszowie.

Okręgowy Inspektor Pracy „powinien skierować stosowne wystąpienie do pracodawcy o zaniechanie tego typu działań z uwagi na naruszenie przepisu art. 22 (paragraf 1) Kodeksu Pracy, a także powiadomić Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych o stwierdzonych naruszeniach ustawy o ochronie danych, celem podjęcia stosownych działań” – wyjaśnił nam departament prawny Głównego Inspektoratu Pracy i zwraca uwagę na zapis w art. 49 (ust. 1) ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych.

Przepis mówi „kto przetwarza w zbiorze dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne, albo, do których przetwarzania nie jest uprawniony podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.” Podpis pod zdjęcie:

Czytników linii papilarnych wykorzystywany jest (w zgodzie z prawem) przy przygotowywaniu wniosków o paszport przez Podkarpacki Urząd Wojewódzki w Rzeszowie.

Fot. Dariusz Danek

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24