Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Siarki Tarnobrzeg znaleźli się na zakręcie i grozi im walka o utrzymanie w 1 lidze w fazie play-out

Tomasz Ryzner
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg w ostatnich tygodniach pozwalają rywalom na bardzo wiele
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg w ostatnich tygodniach pozwalają rywalom na bardzo wiele Wojciech Arkuszewicz
Osiem porażek, dwa zwycięstwa - oto bilans koszykarzy Siarki Tarnobrzeg w 2018 roku. Ekipa z Tarnobrzega osunęła się w tabeli 1 ligi na 9 miejsce, a jeśli szybko nie weźmie się garść, to, odpukać w niemalowane, na koniec sezonu może być zmuszona grać o życie fazie play out.

- Po wygranej w Kłodzku wydawało się, że wychodzimy na prostą, ale w meczu z KK Warszawa znów się nie popisaliśmy. Po kilku dobrych minutach zaczęliśmy grać coś, co tylko było podobne do prawdziwej koszykówki. Było nam wstyd po tym meczu - przyznał ze smutkiem Jakub Stanios.

Playmaker tarnobrzeskiej drużyny przyznał, że po meczu outsiderem tabeli (który jednak wygrał 3 z 4 ostatnich gier) w szatni Siarki doszło do męskich rozmów. - Po takim meczu, chyba najgorszym w sezonie, musiały paść ostre słowa. Komplikujemy sobie sytuację, a do tego zniechęcamy do przychodzenia na mecze najwierniejszych kibiców - zaznaczył koszykarz 1-ligowca.

Dlaczego Siarka, która przyzwoicie radziła sobie w I rundzie, wpadła niemoc w rewanżach? Jeśli wnosić z meczu z KK, problemem nie jest brak zdrowia, wszak drużyna pękła już w połowie I kwarty.

- Trudno powiedzieć coś mądrego. Na pewno nie chodzi tu o sprawy finansowe, bo wszystko jest regulowane na bieżąco. Byłoby łatwiej, gdyby skład był trochę szerszy. Z drugiej strony w pierwszej rundzie potrafiliśmy częściej wygrywać, więc nie ma co teraz szukać wykrętów - przyznaje pan Jakub.

Do końca II rundy zostało 7 kolejek. Siarka zagra jednak tylko 6 razy, bo czeka ją też pauza. To zła wiadomość, ponieważ za plecami naszej ekipy czają się, mające tylko punkt mniej, Astoria Bydgoszcz i Biofarm Poznań, które rozegrają wszystkie 7 kolejek.

Jakby tego było mało, Siarka posiada ujemny bilans w dwumeczu z Astorią, a jej zapas przed rewanżem z drużyną ze stolicy Wielkopolski wynosi tylko 3 „oczka” (79:76). Terminarz nasza drużyna ma średni. W najbliższy weekend czeka ją wyprawa do hali lidera ze Stargardu Szczecińskiego. Wygląda to na typową “misję niemożliwe”, ale...

- Drużyna z Warszawy tam wygrała, więc wszystko jest możliwe. Faworytem nie będziemy, ale nie chodzimy ze spuszczonymi głowami. Na wycieczkę nie pojedziemy. Byłoby pięknie zrobić niespodziankę. To dałoby nam pozytywnego kopa energii - mówi rozgrywający Siarki.

Niewykluczone, że w meczu ze Spójnią zagra już rekonwalescent, Filip Czyżnielewski. W swej hali tarnobrzeżanie przegrali niewysoko, 80:86. Udany rewanż dałby im szanse na walkę o play off. Bardziej prawdopodobny jest jednak scenariusz, w którym Siarka będzie bronić pozycji 9-10. A te dają po fazie zasadniczej święty spokój. Oznaczają koniec sezonu dla dwóch drużyn. Zbigniew Pyszniak, prezes Siarki, nie gniewałby się pewnie, gdyby wszystko tak się skończyło, bo klub zaoszczędziłby trochę grosza, a jego szef dalszych nerwów.

ZOBACZ TAKŻE - Hrabia w Koronie, czyli Zdzisław Napieracz bez tajemnic

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24