Koszykówka I liga mężczyzn: MOSiR Krosno przegrał bardzo ważny mecz

Gospodarze osłabieni brakiem swojego lidera, Piotra Pluty, który odsiadywał karę za dwa techniczne przewinienia w poprzednim meczu w Warszawie (krytyka orzeczeń sędziego), walczyli ambitnie, w drugiej połowie odrabiali punktowe straty, lecz nie potrafili doprowadzić do remisu, a następnie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Kilkakrotnie byli bliscy celu, ale rywale zawsze ponownie odskakiwali na dystans kilku oczek. Tak było na przykład pod koniec trzeciej kwarty, po celnym rzucie za 3 punkty Dariusza Oczkowicza (51:54). Skutecznie na to odpowiedział Łukasz Jagoda (również trójka), lecz udane dwie akcje Adriana Mroczka (za 2 i 2+1) znowu dały nadzieję na korzystny rezultat (58:59). Taki scenariusz powtórzył się jeszcze dwukrotnie (60:62 i 68:71 - na minutę przed końcową syreną). Niestety lublinianie nie dali sobie wydrzeć wygranej, głównie za sprawą znakomitej gry Jagody, Łukasza Kwiatkowskiego i Tomasza Celeja.
DELIKATESY CENTRUM PBS BANK MOSiR KROSNO - START LUBLIN 72:78 (14:17, 17:25, 20:14, 21:22)
MOSiR: Oczkowicz 19 (2x3), Mroczek 7, Ożóg 2, Michalski 0, Deja 7 oraz Hajnsz 10, Bal 8 (2x3), Puścizna 3 (1x3), Piątek 2, Ecka 10, Sołtysiak 4, Musijowski 0,.
START: Jagoda 16 (2x3), Myśliwiec 0, Kwiatkowski 19, Kowalski 10, Celej 15 (3x3) oraz Bidyński 7, Prostak 11 (2x3)
SĘDZIOWALI Jacek Chrząszcz (Katowice), Damian Kuziora (Stalowa Wola), Marcin Miśkiewicz (Warszawa). WIDZÓW 500.