Koszykówka I liga: Zamirski rozstał się z MOSiR-em Krosno

Po kompromitującej środowej porażce MOSiR-u z Żubrami Białystok (59:95) Zamirski oddał się do dyspozycji zarządu. W czwartek po wieczornej naradzie szefowie krośnieńskiego klubu doszli do wniosku, że pora szukać nowego trenera.

- Trener Zamirski zrobił dla klubu wiele dobrego, każdy to docenia - mówi Janusz Walciszewski, prezes MOSiR-u. - Jednak po naradzie wspólnie doszliśmy do wniosku, że dla dobra drużyny najlepszym rozwiązaniem będzie w tej chwili rozstanie z dotychczasowym szkoleniowcem.. Chciałbym podkreślić, że wszystko przebiega w elegancki sposób, bez niedomówień.

Zamirski doprowadził MOSiR w poprzednim sezonie, jako beniaminka zaplecza ekstraklasy, do wicemistrzostwa fazy zasadniczej. Drużyna przegrała w I rundzie play-off serię ze Stalą Stalowa Wola 2:3. W obecnym sezonie, nękany kontuzjami krośnieński zespół wygrał 4 mecze na 11 i zajmuje 9 lokatę.

Działacze podjęli także decyzję, że koszykarzom zostaną zamrożone październikowe i listopadowe premie. Trafia one na konta zawodników, jeśli drużyna zakwalifikuje się do fazy play-off.

Sokoły przełożyły mecz z Zastalem

Sokoły przełożyły mecz z Zastalem

Drugi mecz z rzędu przełożył z powodu plagi chorób Sokół. Łańcucianie nie zagrają w Zielonej Górze - mecz z Zastalem odbędzie się 9 grudnia. Spośród graczy Sokoła Rafał Glapiński nadal leczy grypę w szpitalu, na chorobowym są Tomasz Fortuna, Bartosz Czerwonka. Mateusz NItsche i Dariusz Kołacz lekko trenują.

W Katowicach zespół poprowadzi Michał Baran, II trener krośnian i były zawodnik MOSiR-u. Będzie miał ciężkie zadanie, ponieważ w feralnym meczu z Żubrami kontuzji nabawili się Bartosz Bal (2 tygodnie przerwy) i Kamil Michalski, który z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego będzie pauzował dwa razy dłużej.. Na liście nieobecnych od wielu tygodni jest Krzysztof Kalinowski, do którego dołączył niedawno Adrian Mroczek-Truskowski.

Mecz rozpocznie się w sobotę o 18.30.

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Zamirskiego.

- W grudniu do rozegrania zostały 4 mecze. Nie spieszymy się z wyborem nowego szkoleniowca. Spokojnie będziemy rozważać kandydatury - dodał szef krośnieńskiego klubu.
W weekend przed trudnym zadaniem stanie też Siarka, która czeka wyjazdowe Starcie z liderującym MKS-em Dąbrowa Górnicza. O wygraną będzie trudno, w końcu zagłębiacy doznali tylko jednej porażki. Z drugiej strony nic tak nie poprawiłoby tarnobrzeżanom humorów po środowej porażce z ŁKS-em, jak zwycięstwo w takim meczu.

- Na pewno, dałoby to wiele radości - mówi Zbigniew Pyszniak, coach siarkowców. - Sprawa nie jest jednak prosta, bo nadal walczymy bez Michała Barana i Michała Marciniaka. Ten drugi miał wracać do gry w środę, ale podczas rozgrzewki poczuł ból i przerwa w grze trochę mu się wydłuży.

W poprzednim sezonie Siarka wygrała w Dąbrowie, ale teraz MKS ma mocniejszy skład (doszli Lisewski, Piechowicz, Zmarlak).

- Ich siłą jest to, że pomimo szerokiego składu, nie uniknęli niesnasek w zespole. To pomaga im wygrywać. Złapali wiatr w żagle i nie chcą odpuścić - dodaje Pyszniak. - Nie oznacza to, że jedziemy tam prosić o najniższy wymiar kary. Mimo osłabionego składu, mamy zamiar się bić o wygraną.

Mecz rozpocznie się w niedzielę o godzinie 18.