Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Jezioro musi wygrać. Krosno rozpoczyna sesję

tor
Kibice w Krośnie przez najbliższe tygodnie otrzymają solidną dawkę koszykówki
Kibice w Krośnie przez najbliższe tygodnie otrzymają solidną dawkę koszykówki Tomasz Jefimow
Jeśli nie chce ugrzęznąć na ostatniej pozycji w tabeli Jezioro musi u siebie pokonać lubelski Start. W I lidze domową sesję rozpocznie Miasto Szkła.

Przed 18 kolejką tarnobrzeżanie mają identyczny bilans jak Start. Obie drużyny wygrały po 4 razy. Na korzyść jeziorowców przemawia fakt, iż ich rywale potrafili wygrywać tylko u siebie. W I rundzie Start pokonał naszą ekipę 79:65.

- Oczywiście zdaję sobie sprawę, jaka wagę ma ten mecz - mówi Zbigniew Pyszniak, coach tarnobrzeżan. Mam nadzieję, że wie to też każdy z moich zawodników. Dobra wiadomość jest taka, że do gry wraca Johnson, co zwiększy naszą siłę ognia. Niestety, wbrew przypuszczeniom, nadal z gry wyłączony będzie Kozłow. Co do Młynarskiego, to powinien wrócić w połowie lutego.

W I lidze serię czterech meczów we własnej hali rozpocznie Miasto Szkła (wicelider). Na początek domowej sesji krośnianie podejmą w niedzielę rozpędzone rezerwy Rosy Radom, (5 zwycięstw z rzędu, 5 miejsce, 2 punkty mniej). - Chcemy wygrać przynajmniej 3 z tych 4 meczów - mówi Michał Baran, trener krośnian. - Trochę trudno się przygotowywać taktycznie na rywali, bo niektórzy z nich grywają w ekstraklasie. To młody zespół, jest na fali, ale nie boimy się ich. Jeśli pokażemy swój basket, możemy pokonać każdego. Przypomnę też, że w Radomiu wygraliśmy 15 punktami.

Mecz dedykowany jest firmie Moro Mocne Ubrania, która ubiera naszych zawodników. W przerwie w konkursie dla kibiców do wygrania będą ciuchy MORO i MSU. Pod koniec meczu tradycyjnie wybrany zostanie MVP krośnieńskiego zespołu za pomocą smartfonów.

Zajmującego 3 miejsce łańcuckiego Sokoła czeka wyjazd do Siedlec. SSK, które przegrało w Łańcucie 69:92, zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Gospodarze są mocno podrażnieni, bo skompromitowali się ostatnio w Warszawie, gdzie ulegli Legii 39:69. - To nam nie ułatwi zadania. Zawodnicy SKK będą się chcieli zrehabilitować przed swoimi kibicami - podkreśla Dariusz Kaszowski. Trener Sokoła nie zabierze do Siedlec Przemysława Wrony, który ma ślub w rodzinie. - Sprawa była ustalana wcześniej - mówi coach łańcucian. Mecz zaplanowano nietypowo, bo na godzinę 16, co nie jest wygodne dla gości, bo w podróż ruszą w dniu meczu.
"Sokoły" w tym roku nie błyszczą na razie formą, ale szansa na czwarte wyjazdowe zwycięstwo jest spora. - Nie przeczę, nie pokazujemy stu procent możliwości. Trafił się mały dołek, ale mimo to potrafimy wyszarpać wygrane. Lepsza forma też przyjdzie - dodał Kaszowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24