MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krośnianie męczyli się z kadetami. Zobacz wyniki II ligi siatkarzy

Łukasz Pado, Sebastian Czech
Tomasz Jefimow
Siatkarze z Krosna najwyraźniej lubią tie-breaki w siedmiu dotychczasowych spotkaniach, grali ich cztery. Nawet teraz, gdy grali z kadetami ze Spały. Drugie zwycięstwo z rzędu zanotował Wisłok Strzyżów.

PWSZ KARPATY KROSNO - SMS II SPAŁA 3:2 (-20, 23, 25, -26, 9)

KARPATY: Bryliński, Kosiek, Gadzała, Książkiewicz, Laskowski, Włodarczyk, Cabaj (libero) oraz Słomka, Skrzypek, Jaszczuk.

WIDZÓW 250.

Wysoki poziom adrenaliny wyraźnie służył w tym meczu gospodarzom. Im trudniejszą bowiem mieli sytuację, im większe straty do odrobienia, tym lepiej prezentowali się na parkiecie. W okolicznościach, wydawałoby się dla nich korzystnych, popełniali fatalne błędy. Takie na przykład, jak w pierwszym secie, pozwalające reprezentacyjnej młodzieży (na tym zespole w dużej części opiera się kadra Polski kadetów) całkowicie dominować na boisku. Wśród krośnian zawiedli wówczas wszyscy.

Mobilizacja przyszła w drugiej partii. Punkty zaczęli zdobywać Przemysław Bryliński, Tomasz Gadzała, Patryk Laskowski, Robert Książkiewicz i Jan Włodarczyk. Kilka trudnych piłek wybronili Rafał Cabaj, Damian Słomka, czy Andrzej Jaszczuk. Gra popsuła się nieco w końcówce, przy prowadzeniu krośnian 22:16, lecz Laskowski ostatecznie przypieczętował wygraną. W trzecim secie Karpaty zaczęły pozytywnie oddziaływać na widownię dopiero przy wyniku 14:18, zaś w czwartym przy 16:21. W przypadku pierwszym gospodarze przechylili szalę na swoją stronę w grze na przewagi, a w drugim już się to nie powiodło. W tie-breaku, czyli z nożem na gardle, miejscowi prezentowali się najlepiej.

- Bardziej boli starta punktu, niż cieszy zwycięstwo. Zagraliśmy dzisiaj słabo, a część winy za taką postawę drużyny biorę na siebie. Bardzo ciężko trenowaliśmy w tygodniu, bo myślałem, że wygramy łatwo, nawet na mniejszej świeżości. Niestety pomyliłem się - powiedział po meczu Krzysztof Frączek, trener Karpat.

WISŁOK STRZYŻÓW - AZS POLITECHNIKA KRAKOWSKA 3:1 (16, -23, 19, 12)

WISŁOK: Wilk, P. Podpora, Włodyka, Soja, Krzysiak, Kusior, J. Podpora (libero).

WIDZÓW 200.

Siatkarze Wisłoka wyraźnie grają coraz lepiej. Tym razem ograli u siebie AZS Politechnikę Krakowską, choć nie obyło się bez problemów. Po zbyt łatwo wygranej pierwszej partii w szeregach miejscowej ekipy był za duży spokój. Kolejna odsłona toczyła się pod dyktando gości i choć strzyżowianie w końcówce zaczęli odrabiać straty nie starczyło piłek, by rozstrzygnąć ten set na swoją stronę. Dwie kolejne partie były już bez historii. Siatkarze Wisłoka zagrali w nich mocno skoncentrowani nie dając rywalom cienia nadziei na zwycięstwo.

CZARNI RADOM - BŁĘKITNI ROPCZYCE 3:0 (17, 18, 17)

BŁĘKITNI: Marcin Sroka, Gontarz, Betleja, Kochan, Stojek, Marć (libero) oraz Pieniążek, Mateusz Sroka, Rusin, Borkowski.

Po dwóch dobrych meczach Błękitni znów złapali dołek. W Radomiu mieli się pokusić o punkty, a nie udało się ugrać nawet seta. - W każdym elemencie nie szło, coś się w chłopakach zablokowało - tłumaczył Wojciech Baszak, prezes Błękitnych.

POZOSTAŁE WYNIKI: STS Skarżysko-Kamienna 0:3 (-18, -18, -15),
Kęczanin Kęty - Wawel Kraków 3:0 (20, 17, 16).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24