Krzysztof Ignaczak do Rafała Wilka: to powinien być twój puchar [FILM]

Ignaczak doścignął Sakowską i Nycza

Sponsorzy i partnerzy plebiscytu

Ignaczak doścignął Sakowską i Nycza

Krzysztof Ignaczak wygrywając 53. edycję naszego plebiscytu doścignął pilota samolotowego Wacława Nycza oraz akrobatkę Brygidę Sakowską, którzy triumfowali po pięć razy.

"Igła" awansował też na 6. miejsce w plebiscytowej klasyfikacji wszechczasów. Drugą pozycję zachowała karateka Marta Niewczas (100 pkt). Do prowadzącego Nycza traci 4 "oczka".

- To ty Rafał powinieneś być na moim miejscu. Ty wywalczyłeś dwa medale złote medale w Londynie, a nie ja! - mówił "Igła" do Wilka.

Pan Rafał miał koszmarny wypadek na torze żużlowym w Krośnie w 2006 roku. Jednak nie zrezygnował z uprawiania sportu. Zaczął startować w handbiku - kolarstwie ręcznym. Szybko wspiął się na szczyt. Na paraolimpiadzie w 2012 roku w Londynie zdobył dwa złote medale.

W sobotę nagrodziliśmy go jako Ambasadora Podkarpackiego Sportu, bo w głównym plebiscycie nie mógł uczestniczyć ze względów formalnych: w ub. roku nie reprezentował klubu z Podkarpacia, tylko Start Szczecin.

- Tutaj miałem problem ze sponsorami - mówił Wilk.

To wkrótce może się zmienić. Od obecnych na balu prezydenta Tadeusza Ferenca i Teresy Kubas-Hul, przewodniczącej sejmiku województwa podkarpackiego usłyszał Rafał wstępne deklaracje pomocy i ma wrócić do Rzeszowa.

- Formalnie. Bo cały czas tu mieszkam - tłumaczył.

- Pokazałeś Rafał innym sportowcom swój wielki charakter. Udowodniłeś, że dla chcącego nie ma żadnych przeszkód - dodawała Marta Niewczas.

Wybierała kapituła i kibice

Wybierała kapituła i kibice

W plebiscycie dla najlepszych sportowców 2012 roku oraz w głosowaniu na trenera roku o kolejności decydowały głosy kapituły, czyli wybranych 72. osób - działaczy sportowych, byłych laureatów plebiscytu, sponsorów oraz prezydentów, burmistrzów i dziennikarzy. Najpopularniejszych sportowców oraz talent roku wybrali kibice wysyłając kupony i SMS-y.

Karateka z Rzeszowa, która w 2012 roku zakończyła karierę sportową, na Balu Mistrzów Sportu bawiła się już po raz 14. Tym razem otrzymała statuetki dla najpopularniejszego sportowca (nagroda Czytelników) i za 6. miejsce w plebiscycie dla najlepszych w 2012 roku (głosy kapituły).

Podczas Balu Mistrzów Sportu w Hotelu Rzeszów, gdzie wróciliśmy po ośmiu latach przerwy, nagrodziliśmy także laureatów w kategorii Trener Roku (wygrał Andrzej Kowal z Asseco Resovii) oraz Talent Roku (po raz drugi triumfował Kacper Lesiak, skoczek do wody Stali Rzeszów).

Niemal sto par bawiło się do rana. Oczywiście nie wszyscy - siatkarze Asseco Resovii opuścili parkiet jeszcze przed północą, bo w niedzielę grali mecz z Lotosem Gdańsk, a Niewczas musiała się wyspać.

- W południe zaczynam wykład ze studentami. To przyszli prawnicy, nie byliby dla mnie wyrozumiali - uśmiechała się mistrzyni.

To była 53. edycja plebiscytu. Za rok znów spotkamy się z lauteatami, znów w Hotelu Rzeszów - takie deklaracje usłyszeliśmy w sobotnią noc od jego zarządców. Do zobaczenia...