Kto powalczy o fotel burmistrza Jasła?

Pewnych kandydatów jest w Jaśle tylko dwóch: Tadeusz Górczyk, sekretarz miasta Jasła poprzedniej kadencji i Tadeusz Baniak, dyrektor MOSiR w Jaśle.

Pierwszy wystartuje z Przymierza Samorządowego Podkarpacia.

- Zdecydowałem się, ponieważ jestem jedyną osobą, która może przerwać ten chocholi taniec trwający od 4 lat w Jaśle - mówi Górczyk.

Drugi kandydat wystartuje z KW Nasze Jasło.

- Znam się na tym bardo dobrze, bo przeszedłem wiele szczebli pracy w samorządzie - komentuje swoją kandydaturę Baniak.

W Platformie Obywatelskiej wszystko dopiero się rozstrzygnie. Wprawdzie swój start w wyborach zapowiedział już oficjalnie Leszek Zduński, który przez pewien czas był w tej kadencji wiceburmistrzem Jasła, ale to od decyzji partii będzie zależało, kogo wystawią. A na liście kandydatów jest też Roman Kościow, przewodniczący koła miejskiego PO. Szykuje się też niespodzianka.

- Mamy jeszcze jednego kandydata, bezpartyjnego, który będzie dla wszystkich miłym zaskoczeniem, bo to wyjątkowy fachowiec, gwarantujący dobre zarządzanie miastem - mówi Andrzej Czajka z PO.

On sam, mimo iż to jego nazwisko jest podawane jako czołowego lidera wyborów zapewnia, że sam nie wystartuje w walce o fotel burmistrza.

PiS na razie nie ma oficjalnego kandydata, jego nazwisko poznamy dopiero 20 września. Wszystko wskazuje jednak na to, że o reelekcje z ramienia partii będzie ubiegać się Maria Kurowska.

20 września odbędą się także prawybory w utworzonym niedawno Porozumieniu dla Jasła i powiatu jasielskiego. Walczyć będzie ze sobą pięć osób. Jak się nieoficjalne dowiedzieliśmy wśród nich są: byli burmistrzowie Andrzej Czernecki i Andrzej Kachlik oraz kontrowersyjny radny Krzysztof Czeluśniak.

Listę nazwisk pojawiających się na "giełdzie" zamyka Janusz Przetacznik, prezes JSM. Ma wielu przeciwników, ale i wielu zwolenników. Dla wielu ludzi jest w Jaśle niekwestionowanym autorytetem w sprawach samorządowych i gospodarczych.