MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto trenerem kadry siatkarzy. Jeśli Polak to Andrzej Kowal?

rub
archiwum
Kto poprowadzi biało-czerwonych, jak zdymisjonują Anastasiego? Może to być Andrzej Kowal, obecny trener siatkarzy Asseco Resovii.

Ważą się losy trenera reprezentacji Polski siatkarzy Andrei Anastasiego. Włoch ma wprawdzie ważny kontrakt do przyszłorocznych mistrzostw świata, ale po nieudanych dla biało-czerwonych ostatnich mistrzostwach Europy najprawdopodobniej zostanie przez zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej zdymisjonowany.

Wśród ewentualnych następców Anastasiego wymienia się Andrzeja Kowala, szkoleniowca Asseco Resovii, który doprowadził rzeszowski zespół do dwóch z rzędu tytułów mistrza Polski. Są to jednak tylko spekulacje. Jak na razie nie było żadnych rozmów na ten temat.

- Nie komentuję spekulacji. Trenerem kadry narodowej siatkarzy jest nadal Andrea Anastasi. Ja jestem trenerem Asseco Resovii i całkowicie koncentruję się na pracy w moim klubie, aby jak najlepiej przygotować drużynę do zbliżającego się sezonu - powiedział nam szkoleniowiec rzeszowskiej drużyny przed wtorkowym popołudniowym treningiem.

Sprawa szkoleniowca, który będzie prowadził reprezentację jest bardzo pilna, ponieważ w roku przyszłym Polska po raz pierwszy będzie gospodarzem mistrzostw świata i oczekiwanie na sukces jest bardzo duże.

Anastasi, który doprowadził naszych siatkarzy do kilku znaczących sukcesów, m.in. do wygrania Ligi Światowej, po trzech z rzędu niepowodzeniach - na olimpiadzie w Londynie, tegorocznej Lidze Światowej i niedawno zakończonym czempionacie Starego Kontynentu - zdaje się, że wyczerpał kredyt zaufania i rozwiązanie kontraktu z nim może być kwestią najbliższych dni. W tych dniach (może nawet we wtorek, kiedy na się zebrać prezydium PZPS) zapadną ostateczne decyzje.
- Temat rzeczywiście jest wałkowany. Dywaguje się o kandydatach z kraju i zagranicy. Jeżeli ma być to Polak, to w grę może wchodzić tylko Kowal - twierdzi osoba bardzo zorientowana w temacie.

- Na rynku nie ma wolnych zagranicznych szkoleniowców, takich, którzy mogliby z powodzeniem poprowadzić Polaków do sukcesów. Wszyscy mają podpisane ważne kontrakty. Kandydatura Kowala wydaje się być mocna, choć są to na razie tylko spekulacje.

Padają różne nazwiska ewentualnych następców Anastasiego, m.in. Ljubo Travicy. - Takie rozwiązanie w ogóle nie wchodzi w rachubę - dodaje inny "człowiek z branży."

Kowal ma podpisany z Asseco Resovią dwuletni kontrakt i gdyby dostał ofertę musiałby ją dobrze przemyśleć, bo choć prowadzenie reprezentacji Polski w siatkówce, to niewątpliwie ogromny zaszczyt dla każdego szkoleniowca, dla Kowala także, zwłaszcza w kontekście mistrzostw świata, to miałby tak samo dużo do wygrania, jak - w przypadku niepowodzenia w polskim czempionacie - także do stracenia. Trzeba cierpliwie poczekać na rozwój wydarzeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24