MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Którzy sędziowie bawili się w Hamerni

ADAM MAŁEK
PODKARPACKIE. Znamy nazwiska sędziów, którzy bawili się w Hamerni k. Lubaczowa na imieninach, podczas których w stawie utonął wiceprezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Ośrodek agroturystyczny, w którym odbywała się impreza należy do rodziny osoby oskarżonej o wyłudzanie podatku VAT w aferze Kolmer Holding.

Zbigniew Różański, prezes Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie:

Zbigniew Różański, prezes Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie:

- Na imieninach - oprócz mnie i tragicznie zmarłego A. Kreta - gościło pięciu sędziów: Zbigniew Kallaus (mój zastępca), Tadeusz Pokrzywa (prezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie), Edward Loryś (prezes Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu) i Józef Szewczyk (z Sądu Najwyższego w Warszawie) oraz solenizant - Ryszard Kot (sędzia Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie).

Do tragedii doszło 26 kwietnia br. Dotychczas nie wiadomo było, kto uczestniczył w imieninach, które obchodzone były w gospodarstwie należącym do rodziny Kazimierza J., oskarżonego o usiłowanie wyłudzenia podatku VAT. Skarb państwa (afera Kolmer Holding) stracił 32 mln zł. Grupa przestępcza, o udział w której oskarżony jest Kazimierz J., usiłowała wyłudzić 70 mln zł.
- W Hamerni przy ognisku odbyły się zaległe imieniny Ryszarda Kota, sędziego Sądu Apelacyjnego - wyjaśnia Zbigniew Różański, prezes Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. - Miejsce na ognisko wybrał solenizant.
- Zobaczyłem kiedyś to gospodarstwo i bardzo mi się spodobało. Jest położone z daleko od zgiełku miasta - wyjaśnia sędzia Kot.
Kazimierza J. sędzia Kot poznał w latach 80. na spotkaniu towarzyskim. Od tamtej chwili ostatni raz widział się z nim przed czterema laty. - Owszem wiedziałem, że Kazimierz J. miał jakąś sprawę sądową w Rzeszowie, ale skazanie w niej, z mocy prawa uległo zatarciu. Daję słowo, że nie wiedziałem o tym, że jest on aktualnie oskarżonym o jakieś wyłudzenia podatków. Gdybym wiedział, to nie zaprosiłbym do Hamerni innych sędziów. Przecież nie jestem samobójcą.
Jan Michalczyszyn, Prokurator Rejonowy w Lubaczowie, podjął decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci sędziego Kreta. - To już tylko kwestia formalności, złożenia podpisów. Zebrane dowody, czyli oględziny, zeznania świadków przekonują, że przyczyną utonięcia był nieszczęśliwy wypadek. Sędzia nie padł ofiarą przestępstwa. Prawdopodobnie zasłabł, potknął się i wpadł do stawu
Przebieg tragicznie zakończonej imprezy imieninowej sędziów wyjaśnia ministerstwo sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24