Kwiaty mają działanie terapeutyczne. Warto się nimi otaczać

[obrazek1] "Miasto kwiatów" - to jedna z instalacji florystycznych, jakie Elżbieta Kosydar ustawiła na ropczyckim Rynku. (fot. Krystyna Baranowska)Człowiek jest częścią natury i tęskni za nią. Kwiaty wprawiają go w dobry nastrój, działają terapeutycznie i pobudzają wyobraźnię - uważa Elżbieta Kosydar, florystka, właścicielka kwiaciarni w Ropczycach i wiceprezes rzeszowskiego oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Ogrodnictwa.

Swoją pasją do kwiatów dzieli się nie tylko z uczniami florystyki w Szkole Wizażu i Stylizacji w Rzeszowie, lecz także z czytelnikami jej książek, które na ten temat napisała. Co roku wspólnie z Centrum Kultury im. Józefa Mehoffera w Ropczycach organizuje florystyczną imprezę. Ostatnia - pod tytułem "Florystyczne inspiracje" - odbyła się w lipcu.

Na ropczyckim Rynku z tej okazji stanęły "zielone" instalacje. Zbudowane z kwiatów, liści i gałązek drzew, zmieniły miejski krajobraz w żywą galerię sztuki.

Land art w mieście i w ogrodzie

Instalacje florystyczne wpisują się w nurt land artu, czyli sztuki ziemi, której bliskie jest wtapianie kompozycji kwiatowych w środowisko, w jakim funkcjonujemy - tłumaczy florystka. - Kompozycje pomagały mi wykonać moje byłe i obecne uczennice. Przygotowywały także bukieciki, którymi obdarowywałyśmy zwiedzających. Były też florystyczne konkursy dla dzieci i rodziców. Wszystko po to, by promować kwiaty i zachęcać do otaczania się zielenią.

Jak w ciekawy sposób można wkomponować rośliny w otaczającą nas przestrzeń, pokazują właśnie instalacje pani Elżbiety. Kompozycja pt. "Miasto kwiatów" wykonana została na geometrycznych konstrukcjach wyłożonych żywymi liśćmi palmy. Na górze konstrukcji ułożne zostały kwiaty - różowe lilie, czerwone róże i kwiatostany słonecznika. Do tego trochę mchu i pędy winobluszczu, które dodały lekkości całej kompozycji.

Zwiedzającym bardzo podobały się także parawany uplecione z wikliny, liści pałki wodnej i ozdobione słonecznikiem. Okazują się one pomysłem, który łatwo byłoby wprowadzić także do prywatnego ogrodu, by w niebanalny sposób osłonić jego część przed ciekawskimi.