Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laryngolog z Nowej Dęby leczyła nawet... zmarłych

Marcin Radzimowski
Archiwum
Zmarła w lutym ubiegłego roku kobieta, siedem miesięcy później była… u lekarza. Tak wynika z dokumentacji Marii N. - laryngologa z Nowej Dęby.

Ustalono już, że 53-letnia lekarka przyjęła fikcyjnie co najmniej 20 pacjentów.

- Śledztwo jest we wstępnej fazie i na razie o szczegółach nie mogę mówić. Zawiadomienie złożył do nas Narodowy Fundusz Zdrowia, który podczas kontroli zakwestionował zasadność pobierania przez lekarza pieniędzy za świadczone usługi medyczne w ramach zawartej umowy - wyjaśnia Renata Marszałek z Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu.

Wszystko zaczęło się w grudniu ubiegłego roku, kiedy to jeden z pacjentów powiadomił o pijanym lekarzu dyżurującym w przychodni laryngologicznej w Nowej Dębie. Do gabinetu Marii N. zapukali pracownicy NFZ, a krótko potem policjanci. Lekarka była kompletnie pijana - miała w sobie trzy promile, a mimo to przyjmowała pacjentów.

Ustalono, że tego dnia zdążyła przyjąć cztery osoby. Niedługo potem w sprawozdaniu ze świadczonych usług przesłanym do NFZ wykazała, że tego dnia przyjęła… 11 pacjentów.

Fundusz przeprowadził kontrolę, której wyniki znajdują właśnie finał w prokuraturze. Dotychczas spośród 1500 osób, które zostaną w tym śledztwie przesłuchane, do wczoraj zeznania złożyło 806 pacjentów. Ponad 20 z nich było pewnych, że w dacie wskazanej przez lekarkę w wykazach złożonych do NFZ, nie korzystali z porad pani laryngolog. W tym gronie przynajmniej jedna osoba nie mogła z takich porad korzystać, gdyż od kilku miesięcy nie żyła.

- Według naszych ustaleń pokontrolnych, lekarka musi zwrócić Funduszowi ponad 18 tysięcy złotych oraz zapłacić karę wysokości około czterech tysięcy złotych - wyjaśnia Marek Jakubowicz, rzecznik NFZ w Rzeszowie.

Nie udało nam się wczoraj skontaktować z lekarką. Nie było jej w pracy, a numer telefonu domowy nie odpowiadał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24