Lechia Sędziszów wreszcie w domu, JKS w Dębicy

Komunikat WG Podkarpackiego ZPN-u:

Komunikat WG Podkarpackiego ZPN-u:

Mecze III oraz IV ligi odbywają się zgodnie z planem. W kwestii ewentualnych przełożeń decydują sędziowie.

JKS w zimowych sparingach nie zachwycał, ale szacunek przed rywalem mają zawodnicy Wisłoki. W rundzie jesiennej JKS pokonał Wisłokę 3-1.

- JKS miał wtedy sporo szczęścia. Wierzę, że tym razem zagramy skuteczniej i zgarniemy pełna pulę - tłumaczy Mariusz Cichosz, obrońca Wisłoki, którego występ stoi pod znakiem zapytania (kontuzja kolana).

JKS zagra bez Andrija Muzyczuka, który pauzuje jeszcze za kartki.

Meczem przeciwko Sokołowi Nisko, serię spotkań na własnym boisku rozpocznie Lechia Sędziszów.

- Jeżeli Wydział Gier i sędziowie każą grać, powalczymy o dobry wynik. Tak naprawdę to boisko póki, co jest dla nas jak obce, bo zadebiutujemy na nim dopiero teraz, w lidze - tłumaczy Paweł Idzik, trener Lechii, który będzie musiał zestawić zespół bez trzech podstawowych piłkarzy: Doroby, Potwory (kartki) i Ciskała (kontuzja).

W Zaczerniu zameldują się Czarni Jasło, a w Żurawicy powalczy Crasnovia. Ze względu na mokre boiska przełożyć swoje pojedynki chcą w Malawie (Stumyk - Kolbuszowianka) i w Leżajsku (Pogoń - Orzeł). W tym drugim przypadku jest jednak duża szansa, że mecz się odbędzie.

Piast Tuczempy wybiera się do Nowej Dęby, gdzie punkty gubiły już zespoły z czołówki. Rzemieślnik Pilzno podejmuje outsidera z Kańczugi, który wzmocnił się, ale głównie piłkarzami z niższych lig.

- Celem są trzy punkty, jesteśmy w niezłej dyspozycji i zależy nam na odpowiednim wejściu w nową rundę - mówi z optymizmem w głosie Rafał Leśniowski, pomocnik Rzemieślnika, który najpewniej w ostatniej chwili wzmocni się młodym obrońcą Marcinem Furmańskim (rocznik 91, Unia Tarnów).