Lentex kupi jasielski ZTS Gamrat?

Po trwającym od wielu miesięcy procesie przygotowania do prywatyzacji Zakładów Tworzyw Sztucznych Gamrat SA minister skarbu dopuścił do wyłącznych negocjacji w sprawie zakupu giełdową spółkę Lentex, producenta wykładzin podłogowych i włóknin.

Pozostałe dwie spółki biorące udział w końcowym etapie: Lerg oraz Gerflor St.A.S, trafiły na listę rezerwową. Wcześniej odrzucono dwie oferty: Domu Inwestycyjnego Investors S.A. oraz Highlander Partners.

Widmo niepewności?

ZTS Gamrat S.A. zatrudnia obecnie ponad 800 osób. Są liderem w przetwórstwie tworzyw sztucznych, produkują m.in. systemy rurowe, wykładziny podłogowe, systemy rynnowe, folie izolacyjne oraz węże. Dzięki prywatyzacji Gamrat ma pozyskać środki finansowe na rozwój i wdrożenie nowych technologii.

Pracownicy Gamrat-u są zaniepokojeni decyzją resoru skarbu.

- Boimy się, czy Lentex - owi nie chodzi tylko o przejęcie rynku i likwidację marki Gamrat - mówi proszący o anonimowość pracownik.

Związkowcy nie chcieli komentować.

- Nie zostaliśmy jeszcze o tym oficjalnie poinformowani, wiemy tylko z internetu i nie możemy na razie się wypowiadać w tej sprawie - powiedział nam Jan Krajewski
z ZZ Solidarność.

Drugie podejście

To nie pierwsze podejście Skarbu Państwa do prywatyzacji Gamrat - u. Przygotowania zaczęto w 2003 r., ale po dwóch latach skończyło się niczym. Do ostatniego etapu doszedł wówczas Janusz Słabik, właściciel spółki Cell-Fast z Krosna, znany z produkcji węży ogrodowych. Kupił ponad 70 proc. akcji za 17,5 mln zł. ale był jeden warunek ostatecznego przejęcia zakładu. Część wojskowa, czyli Zakład Produkcji Specjalnej, miał być wyłączony z majątku Gamratu i w ciągu roku wniesiony do PHZ Bumar. Firmy nie doszły jednak do porozumienia, w efekcie Ministerstwo Skarbu Państwa rozwiązało umowę ze Słabikiem z powodu niespełnienia tzw. warunków zawieszających. Głośno mówiło się wówczas, że tak naprawdę chodziło o samo zerwanie umowy.

Końcem 2008 r. Bumar przejął wydział specjalny, a kapitał zakładowy Gamrat obniżono.

Teraz Lentex przejąć ma 85 proc. akcji, a 15 proc. ma trafić nieodpłatnie do ok. 3500 obecnych i byłych pracowników firmy.

Nie wiadomo jeszcze na ile zostaną wycenione, ich cena zależy od tego, ile zaoferował Krzysztof Moska, właściciel Lentex-u. A to, a także jaki pakiet inwestycyjny zaoferował, pozostaje na razie tajemnicą resoru skarbu.