Jan Brzechwa nie jest godny, by patronować szkołom, przedszkolom i ulicom. Tak uważają politycy z Ligi Polskich Rodzin. Bo bajki Brzechwy "sączą w umysły dzieci jad kompleksów, niewiary w siłę narodu i bezbożność".
- To śmieszne i straszne zarazem - powiedziała nam wczoraj Alicja Bialic, dyr. Przedszkola nr 34 w Rzeszowie. - Przecież Brzechwa i Tuwim to klasyka. Najchętniej czytane i słuchane przez dzieci bajki.
Bo obraża Polaków
Inaczej uważają politycy z LPR. Redakcji "Stanu Przejściowego" udało się dotrzeć do tajnego uzasadnienia wniosku LPR, aby nie czcić ulic, przedszkoli i szkół nazwiskiem Brzechwy.
Czytamy w nim, że Polacy w wierszach Brzechwy mają same złe cechy. To zarozumialcy (samochwała w kącie stała i wciąż tak opowiadała) kłamczuchy (pomyśl tylko, co ty pleciesz!, to zwyczajne kłamstwo przecież), nieroby (na tapczanie siedzi leń, nic nie robi cały dzień), brudasy (pan starosta jadł przy stole, naraz patrzy - włos w rosole), histerycy (matka wpadła w stan nerwowy i musiała zażyć bromu) i w dodatku mają problemy z głową (ojciec zaś poszedł po rozum do głowy i kiedy powróci nie wiadomo). A Pan Kleks to w ogóle podejrzana persona (pedofil?).
Nie uczy patriotyzmu
Kolejny zarzut - nie ma wśród wierszy Brzechwy utworów sławiących bohaterstwo, patriotyzm i wierność Kościołowi.
- I bardzo dobrze, że nie ma - uważa dr Kazimierz Surowiec, historyk literatury z Uniwersytetu Rzeszowskiego. - Brzechwa to przecież satyryk. Maiłby kpić z patriotyzmu?
Surowiec z uśmiechem patrzy na polityczną interpretację wierszy Brzechwy. - Nie można literatury czytać tak dosłownie. Gdyby tak było, jakimi dziećmi byliby Jaś i Małgosia wrzucający Babę Jagę do pieca?
Dorota Kozioł, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 25 w Rzeszowie mówi, że w głowie się jej nie mieszczą zarzuty.
- Przecież wszystko im się odwróciło. Kłamczucha, czy Samochwała pokazuje właśnie, jak się nie zachowywać. Dzieci lubią bajki Brzechwy, bo są plastyczne, łatwe do nauczenia się na pamięć.
Mickiewicz następny?
- Nie wiem. Proszę mnie o to nie pytać, nie słyszałam nic na ten temat - usłyszeliśmy od Haliny Murias, poseł LPR z Podkarpacia. Nie powiedziała także, czy sama bajki Brzechwy czytała.
- Tylko czekać aż się Mickiewicza przyczepią za wiersz "Do przyjaciół Moskali" - komentują nauczyciele.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?