Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łuczniczka z Kielnarowej: zawsze byłam uczona strzelać szybko

Rozmawiał Łukasz Pado
Joanna Rząsa
Joanna Rząsa Łukasz Pado
Rozmowa z JOANNĄ RZĄSĄ z Kielnarowej, reprezentantką Polski w łucznictwie, po Halowych Mistrzostwach Europy w Rzeszowie.

- Byłaś najjaśniejszą postacią w polskiej kadrze na tych mistrzostwach, ale…
- Nie wracamy zbyt szczęśliwi z tych mistrzostw. Tak naprawdę strzelałyśmy na poziomie jaki prezentowałyśmy na mistrzostwach Polski. Takie były założenia minimalne i zostały one zrealizowane. Gdzieś tam wierzyliśmy, że może będzie coś więcej, że ta nasza reprezentacja zdobędzie choć jeden medal. Nie udało się, jest czwarte miejsce.

- Czyli przeciwniczki były za dobre?
- Były lepsze, niestety muszę to przyznać. Nie dużo, bo brąz przegrałyśmy jednym punktem, decydowała ostatnia strzała, była dziewiątka, nie udało mi się strzelić dziesiątki.

- Presja?
- Sama nie wiem, szło mi bardzo dobrze, wszystkie serie strzelałam niemal bezbłędnie, a w ostatniej dwa razy trafiłam 9. Nie wystarczyło. Jeszcze stojąc na stanowisku widziałam, że to dziesiątka, dopiero jak podeszłyśmy bliżej zobaczyłam, że zabrakło milimetra. Czasem przegrywa się o milimetr. Na tym turnieju potrzebowałam szczęścia, jednego punktu zabrakło mi zarówno indywidualnie, jak i w drużynie.

- Zauważyłem, że bardzo szybko oddajesz strzały. Ty schodzisz, a rywalki mają nieraz jeszcze po dwa strzały. To taka taktyka?
- Zawsze byłam uczona strzelać jako pierwsza. Żeby prowadzić ten pojedynek, to rywalka wtedy się bardziej denerwuje. Ciężko nie patrzeć na tarczę przeciwniczki, choć się tego nie chce.

- Od kilku lat jesteś zawodniczką Łucznika Żywiec. Śledzisz mimo to postępy zawodniczek Jaru Kielnarowa. To w nim zaczynałaś?
- Doradzam tylko swojej siostrze, rzadko jesteśmy razem na zawodach, Ostatnio akurat na mistrzostwach Polski spotkałyśmy się. Coś próbowałam podpowiadać, stawać za kimś, ale mają swojego trenera, z którym pracują na co dzień. Ja nie znam ich stylu strzelania, więc trudno mi coś im podpowiadać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24