Łukasz Krawczyk, prezes Heiro Rzeszów: Uważam, że popularyzacja futsalu w Polsce idzie w dobrym kierunku [STADION]

Jak przebiega popularyzacja futsalu w Polsce?Futsal bazuje na wojewódzkich związkach i każdy ma swój pomysł. Na Podkarpaciu organizujemy szereg imprez, a ostatniej zimy ponad 150 drużyn brało udział w różnych rozgrywkach. Uważam, że popularyzacja idzie w dobrym kierunku, ale tego oczywiście nigdy za wiele.

Ciężko jest się przebić futsalowi?Tutaj w grę wchodzą mimo wszystko pieniądze. Myślę, że większość dyscyplin ma ten problem. Piłka nożna wypracowała sobie taką pozycję, że to na nią przeznaczane są największe pieniądze choćby z urzędów miast czy gminy. My cały czas musimy jednak przekonywać włodarzy, że warto w nas inwestować.

Poziom futsalu w Polsce idzie w górę?Za przykład niech służy 1 liga, w której graliśmy piąty sezon z rzędu. Pamiętam jak to wyglądało pięć lat temu, a jak jest teraz. Mając do dyspozycji zawodników z obecnej kadry, to wtedy spokojnie walczylibyśmy o awans. Teraz wszystko idzie w górę. Kluby widzą, że przeciwnik się zbroi, to i one nie chce być gorsze.

Jaki jest potrzebny budżet, aby z powodzeniem rywalizować na poziomie 1. ligi?Myślę, że ok. 150 tysięcy złotych. Liga jest tak wyrównana, że często bramki decydowały o tym, na którym kończyło się miejscu. Nie zawsze więc to pieniądze są decydujące i niekoniecznie przekładają się na pozycję w tabeli, bo drużyna, która miała budżet trochę wyższy niż wspomniane 150 tysięcy, spadła do 2 ligi. Te pieniądze nam powinny pozwolić zająć przyzwoite miejsce w tabeli, ale o tym decyduje też wiele innych czynników.

Na jakie wsparcie może liczyć Heiro Rzeszów?Na tle Polski wyglądamy blado, a dużym problemem jest fakt, że musimy ponosić koszta wynajmu hali. Wiem, że drużyny w 1 lidze przeważnie nie muszą się tym martwić.

Ponownie będziecie podkarpackim jedynakiem na poziomie 1 ligi. Doczekamy się ponownie wojewódzkich derbów na tym poziomie?Jeśli mam być szczery, to szansa na to jest bardzo nikła. Już pojedynki barażowe w poprzednim sezonie pokazały, że będzie coraz ciężej awansować do 1 ligi. W nowych rozgrywkach 2 liga zapowiada się mocno choćby w grupie małopolskiej, gdzie zagra Wieliczka, która grała w ekstraklasie. Będzie też Wisła Kraków. Z tymi zespołami podka-rpackim drużynom w barażach ciężko będzie rywalizować.

W co mierzy Heiro Rzeszów w nowym sezonie?Deklaracji żadnych składał nie będę, ale po to się gra, aby wygrywać. Celujemy więc w wygranie ligi, a zweryfikuje nas już parkiet.

Możemy marzyć o awansie do ekstraklasy?Jest zbyt wcześnie, aby mówić na ten temat. W klubach są bardzo duże zmiany i na teraz nie ma zdecydowanego faworyta. Dosyć mocno zbroją się jednak Gliwice, gdzie trenerem jest selekcjoner reprezentacji Polski. Postaramy się zaatakować z ukrycia (śmiech). Już pierwsze cztery kolejki powinny nas zweryfikować.