MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Koperski: OPTeam Resovia pozyskała paru koszykarzy, musi się dotrzeć, ale jak poczujemy krew, możemy namieszać

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Wiosną Maciej Koperski cieszył się z kolegami z zajęcia trzeciego miejsca na zapleczu ekstraklasy
Wiosną Maciej Koperski cieszył się z kolegami z zajęcia trzeciego miejsca na zapleczu ekstraklasy GKS Tychy/facebook
Do ligi awansowały mocne kluby i trudno typować zespół, który miałby walczyć o utrzymanie, albo pewniaka do awansu - mówi Maciej Koperski, ostatnio koszykarz GKS-u Tychy, nowy gracz OPTeam Resovii, beniaminka 1 ligi

Ma pan w rodzinie fryzjerów?
Nie (śmiech). Moja fryzura wzięła się z podziwu do Allena Iversona, dawnej gwiazdy NBA. Miał podobne warkoczyki. Pomogła mi je zrobić narzeczona, przed domowymi meczami play off z Miastem Szkła Krosno

Też lubiłem Iversona, ale moje pytanie z czego innego wynika. Gdy wyczytałem, że pochodzi pan z Sieradza, przypomniałem sobie, kim był Antoni Cierplikowski (słynny fryzjer, pracował z Coco Chanel, gwiazdami Hollywood, otrzymał Legię Honorową – red.). Zna pan?
Jego pomnik stoi na rynku w Sieradzu. Poza tym historią mocno interesuje się mój ojciec i dał mi niejedną lekcję. A jeśli chodzi o ten pomnik, to w Sieradzu żartują czasem, że przedstawia pingpongistę, bo lusterko w ręku Cierplikowskiego przypomina rakietkę tenisową.

Rzeszów wraca do koszykarskiej pierwszej ligi po kilkunastu latach. Z czym się panu wcześniej kojarzyło to miasto?
Z Karpatami, z mocną siatkówką. Co jeszcze? Spodziewam się, że będzie tu pewnie lepsze powietrze niż na Śląsku.

Jak pan spędza urlop?
Złapał mnie pan w Sołtysówce. To okolice Nowego Sącza, gdzie wyskoczyłem z przyjaciółmi na weekend. Jest tu miasteczko skalne, trochę chodzimy po górkach. Odpoczywam aktywnie.

Co pana relaksuje w trakcie sezonu?
Gry komputerowe to fajna odskocznia, szczególnie w zimie. Interesuje mnie branża IT i być może po zakończeniu gry pójdę w te stronę. Ostatnio moim hobby stały się też węże.

?
Narzeczona zażartowała, żebyśmy sobie kupili jakiegoś. Podszedłem do sprawy poważnie, poczytałem trochę na ten temat i po tygodniu od rzucenia tematu sprawiliśmy sobie metrowego pytona królewskiego.

Boję się zapytać, czym jest karmiony?
(śmiech) Niczym żywym. Kupuję mrożone szczury, które wąż wsuwa oczywiście po rozmrożeniu.

Temat hobby mamy odhaczony?
Mogę jeszcze dodać działkę mojej narzeczonej. Lubię coś tam porobić, a później zjeść warzywo czy owoc, które w przeciwieństwie to tych ze sklepu mają smak i zapach.

Pora na pytania o basket? Jak to się u pana zaczęło?
Mam starsze rodzeństwo, dwóch braci i siostrę, które zaraziło się koszykówką w czasach Michaela Jordana. W dzieciństwie chodziłem z nimi na boisko, podpatrywałem, uczyłem się podstaw i w końcu ojciec zapisał mnie do UKS-u Trójki Sieradz. Moim pierwszym trenerem był Witold Dobroszek.

Kolejny ważny krok?
Przenosiny do Krakowa.

Ile miał pan lat?
Czternaście.

Dzieci w podobnym wieku są dziś zawożone i przywożone ze szkoły przez rodziców.
Musiałem sobie radzić sam. Było to wyzwanie, mama nie była zachwycona, ale najbliżsi bardzo mi pomogli i dałem sobie radę.

Który trener najwięcej pana nauczył?
Wojciech Bychawski, w czasach, gdy grałem w AZS AGH Kraków.

Wiosną GKS Tychy nieźle namieszał w playoffach. Nie spodziewałem się, że w I rundzie ogracie Miasto Szkła.
Nie byłem zaskoczony. Są drużny, które bardziej leżą niż inne ekipy. Mieliśmy tak z zespołem z Krosna. Okazało się, że złapaliśmy fajną formę na play offy. Z Astorią Bydgoszcz rozegraliśmy pełną serię, pięć meczów, a w małym finale ograliśmy SKS Polpharmę Starogard Gdański. Nieźle, jak na drużynę, która po rundzie zasadniczej zajęła ósme miejsce.

W poprzednim sezonie rzucał pan prawie 15 punktów na mecz (3. miejsce w 1 lidze – red). Procent trafień za trzy, rzutów wolnych robi wrażenie, ale ciekawi mnie, ile z Macieja Koperskiego pożytku w defensywie?
Orłem nie jestem, ale pracuję nad tym, trenuję i robię postępy.

OPTeam Resovia jest beniaminkiem, ale nie marzy tylko o utrzymaniu.
Do ligi awansowały same mocne kluby i trudno wytypować zespół, który miałby walczyć o utrzymanie, albo murowanego kandydata do awansu. Wszyscy mają mniej lub bardziej ambitne plany. Resovia pozyskała paru nowych ludzi, musi się dotrzeć, ale jak poczujemy krew, możemy namieszać.

Słyszałem, że wysokość kontraktów w 1 lidze poszła w górę o sto procent, albo lepiej. Potwierdza pan?
Jestem zadowolony z warunków umowy, ale nie tylko pieniądze się liczyły. Ważne, że klub się rozwija, ma ambicje, chce iść w górę. Nie była to jedyna oferta , ale Resovia bardzo mnie chciała i cieszę się, że tu jestem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24