Magister zostaje na wsi

Program realizuje Fundacja Międzynarodowe Centrum Kształcenia i Rozwoju Gospodarczego w Mielcu, a współfinansuje Amerykańska Fundacja Wolności. Powiat krośnieński jest jednym z czterech na tzw. ,ścianie wschodniej" wybranych do programu. Wspólny mianownik dla tego obszaru to: wysokie bezrobocie na wsi, niski poziom wykształcenia, postawy roszczeniowe i tzw. wyuczona bezradność wśród osób czynnych zawodowo, brak perspektyw dla młodzieży kończącej naukę i powracającej na wieś.
W realizację programu włączył się krośnieński urząd pracy, który z grona młodych ludzi, zarejestrowanych jako bezrobotni, wytypował osoby, które mogą skorzystać z tej formy aktywizacji. Prawie wszyscy mają wyższe wykształcenie, albo też studiują zaocznie.
Założenia programu przedstawione zostały na spotkaniu wójtom gmin, z których pochodzą młodzi ludzie.
- Jako samorządowcy najlepiej wiecie, w jaki sposób mogą oni wykorzystać swój potencjał wiedzy czy umiejętności, co możemy wspólnie im zaoferować Chodzi o to, by młodzi, wykształceni ludzie nie uciekali ze wsi. Jednak muszą oni znaleźć dla siebie miejsce w tym środowisku. Nie czekać z założonymi rękami. Naszym zadaniem jest zaktywizować ich. Nie podamy im przysłowiowej ryby, ani nawet wędki. Chcemy natomiast przestawić ich sposób myślenia. Zamiast o pracy jako etacie na myślenie o pracy jako towarze, który mogą sprzedać pracodawcy, bądź też rozpocząć własną działalność - przekonywał na spotkaniu Paweł Łukasik, dyrektor mieleckiej fundacji.
Z każdej gminy powiatu w programie uczestniczy od kilku do kilkunastu osób. Są już po wstępnych rozmowach z doradcami zawodowymi. Wspólnie ustalili swoje oczekiwania i możliwości. Dla osób, które chcą podjąć działalność na własną rękę, przewidziano szkolenia w zakresie podstawowych zasad przedsiębiorczości i wybranych dziedzinach np. agroturystyki. Dla tych, którzy szukają pracodawców - szkolenia zawodowe, zależnie od ich potrzeb.