Makabryczne widoki na cmentarzu w Trześni. Ludzkie szczątki i pływające trumny

Powodzie, jakie w maju i czerwcu nawiedziły powiat tarnobrzeski, zalały dwa cmentarze - w Tarnobrzegu -Wielowsi i Trześni w gminie Gorzyce. Pierwsza nekropolia została już zdezynfekowana, gdyż tam woda opadła wcześniej. Na cmentarzu trześniowskim wody już nie ma, ale w grobowcach wciąż jest.

- Do czasu przeprowadzenia dezynfekcji nekropolii, osoby opiekujące się grobami swoich bliskich absolutnie nie powinny wchodzić na ten teren - apeluje lekarz medycyny Małgorzata Korczyńska, powiatowy inspektor sanitarny w Tarnobrzegu.

Zmarli nie mają spokoju

Woda zniszczyła dobytek żywych, nie dała też spokoju zmarłym. Na cmentarzu w Trześni zobaczyć można co najmniej kilkanaście grobowców z uchylonymi włazami lub bez nich. Przez otwory dostrzec można pływające trumny, wieka od trumien i ich fragmenty. W jednej z piwnic w mętnej wodzie widać nawet resztki zbutwiałej trumny i pływające ludzkie szczątki!

- Żadnej epidemii na szczęście nie ma, choć oczywiście w takich przypadkach zagrożenie epidemiologiczne występuje zawsze. Dlatego właśnie jeszcze przez kilka dni nikt nie powinien wchodzić na cmentarz - dodaje Korczyńska.

Niektórzy ludzie jednak z apeli pracowników sanepidu nic sobie nie robią. Na cmentarzu z każdym dniem widać coraz więcej wyczyszczonych z mułu nagrobków i grobowców, które wyraźnie wyróżniają się w błotnistym pejzażu.

Będzie dezynfekcja

Cmentarz w Trześni zostanie zdezynfekowany w najbliższych dniach - być może już dziś, a może w poniedziałek lub we wtorek. Wszystko zależy od tego, czy woda już zeszła na tyle, aby dokonać odkażenia terenu.

- Rozpoczęła się właśnie dezynfekcja obiektów użyteczności publicznej, czyli szkół, przedszkoli, domów kultury - wylicza Marian Grzegorzek, wójt gminy Gorzyce. - Przyjdzie też czas na cmentarz.

W czasie powodzi i po nich, na terenie parafii Trześń zmarło kilka osób. Z oczywistych względów zmarłych nie pochowano na trześniowskim cmentarzu, lecz w Grębowie. Najprawdopodobniej rodziny będą się starały o ekshumację ciał i przeniesienie ich na cmentarz do Trześni, a to będzie możliwe najwcześniej jesienią.

Szefowa tarnobrzeskiego sanepidu dodaje, że w czasie powodzi i po zejściu wody, na terenie powiatu nie stwierdzono większej zachorowalności ludzi na choroby układu pokarmowego, a nawet wręcz przeciwnie. Jej zdaniem mieszkańcy zalanych terenów przykładają dużą wagę do czystości - częstego mycia rąk, unikania kontaktu z wodą powodziową, używania rękawic podczas pracy przy sprzątaniu gospodarstw po powodzi.

Źródło: echodnia.eu - Ludzkie szczątki pływają w brei! - makabryczne widoki po powodzi na cmentarzu w Trześni