Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maksa Brodę na zapasy do Stali Rzeszów przyprowadził tato. Został, bo ma charakter, choć chciał już zrezygnować. Teraz marzy o medalach

Marek Bluj
Marek Bluj
Maks Broda swoje tegoroczne starty w kategorii kadeta  rozpocznie w marcu w Pucharze Polski. Wie, że to będzie dla niego  duże wyzwanie, ale pęka przed wyższymi, silniejszymi i starszymi rywalami
Maks Broda swoje tegoroczne starty w kategorii kadeta rozpocznie w marcu w Pucharze Polski. Wie, że to będzie dla niego duże wyzwanie, ale pęka przed wyższymi, silniejszymi i starszymi rywalami Autor
Zapaśniczy Klub Sportowy Stal Rzeszów to drużynowy i klubowy mistrz Polski. Maksymilian Broda, mistrz kraju w kategorii młodzików jest jedną z nadziei na przyszłość. Chłopak ma talent, ambicje i predyspozycje, aby być coraz lepszy. Piąć się w górę. Dokąd? Najwyżej, jak się tylko da - mówi Maks.

2021 rok to był dla ciebie dobry rok. Mistrzostwo Polski młodzików w kategorii 68 kg i kilka wygranych turniejów indywidualnych muszą cieszyć ciebie i twoich trenerów?
Tak, ale chcę być coraz lepszy, dlatego mocno przykładam się do trenowania, ale nic bym nie osiągnął gdyby nie klub, koledzy ze Stali Rzeszów i moi trenerzy.

Od kiedy trenujesz zapasy?
Od pięciu, sześciu lat. Czyli już trochę, ale ten czas szybko minął. Najważniejsze jednak to co dopiero przed mną.

Co z tego, co do tej pory osiągnąłeś cenisz sobie najbardziej?
Na pewno jest to złoty medal mistrzostw Polski młodzików, który zdobyłem we Włodawie.

Masz na macie swojego sportowego idola, wzór do naśladowania?
Są to moi trenerzy. Dziękuję im za to, co dla mnie robią. Mam tu na myśli trenera Roberta Budykę i trenera klubowego, którym jest Daniel Budyka.

Jakie masz sportowe plany na ten rok? To będzie mój pierwszy sezon w kategorii kadeta.
Chciałbym na dobry początek wywalczyć złoto mistrzostw kraju i otrzymać powołanie do kadry Polski. Będzie trudno, bo moi przeciwnicy będą starsi ode mnie, wyżsi, silniejsi, ale nie przejmują się tym. Wierzę w siebie.

Całkiem młodzi i trochę starsi chłopcy nie garną się jak kiedyś do zapasów. Wolą gry komputerowe lub inne dyscypliny. Dlaczego?
W zapasach najważniejszy jest charakter. Kiedyś byłem słaby i gruby, obecnie dzięki temu, że trenuję zapasy czuję się zupełnie inaczej. Mam dobrą kondycję, jestem trochę umięśniony. Warto trenować.

Do jakiej szkoły chodzisz obecnie?
Do ósmej klasy „ 17” na Bulwarach, czyli do szkoły podstawowej.

Jak ci się udaje łączy ć tak trudny sport jak zapasy z nauką?
Nie jest łatwo. Przyznaję. Czasem nawet opuszczam lekcje. Nauczyciele mnie dopingują, wspierają. Będę się starał. Wiem, że nauka jest ważna. Chciałbym po podstawówce iść do liceum sportowego. Taki mam plan. Jeżeli się nie dostanę, to wybiorę technikum.

Koledzy przynajmniej trochę ci zazdroszczą sukcesów?
Trochę tak.

Dziewczyny pewnie też?...
Też.

Chciałbyś dalej trenować zapasy w Rzeszowie, w Stali, czy może masz inne plany. Na przykład przenieść się i kontynuować swoją sportową przygodę w innym klubie?
Po co miałbym szukać szczęścia w innym klubie, jak w Stali jest mi dobrze. Chcę pozostać w Rzeszowie. Tutaj się urodziłem, tutaj trenuję od małego dzieciaka, tutaj wreszcie wygrałem swoje pierwsze walki i zdobyłem pierwsze medale. Mam nadzieję, że będę zdobywał kolejne.

Kto cię namówił na zapasy? Kto cię przyprowadził do hali?
Tato, który też trenował zapasy, zabrał mnie na trening i - jak się mówi - wkręciłem się w Stal. Zaczęło mnie to fascynować, tak już pozostało do dziś i jestem przekonany, że tak będzie przez najbliższe kilka lat, bo bardzo lubię, to co robię.

Przeciwnicy kiedy wychodzą na matę mają do Maksa Brody trochę respekt?
Pewnie trochę mają. Ja się staram o tym nie myśleć, co oni myślą o mnie tylko walczę zawsze i z każdym o zwycięstwo. W większości walki mi się to udaje.

Jaki masz swój ulubiony chwyt?
Zejście do nóg. Może się to jeszcze zmienić, bo wciąż rosnę i mocno pracuję na treningach. Mam dopiero 15 lat.

Jesteś tak pozytywnie nakręcony zapasami, że nigdy nie przyszło ci do głowy, aby zająć się czymś innym?
Miałem kryzys, chciałem zrezygnować z ich uprawiania, ale było to na początku, kiedy byłem jeszcze trochę słaby. Trenerzy powiedzieli, że to błąd, żebym wierzył w siebie oraz gdy będę więcej pracował na treningach, tym będę silniejszy i lepszy. Mieli rację.

Czym się interesujesz poza zapasami?
Trenuję także MMA i inne sporty walki oraz mocno kibicuję piłkarzom Stali Rzeszów. Cieszę się, że tak dobrze grają. Awans do 1 ligi mają już prawie pewny.

Co chciałbyś osiągnąć w sporcie?
Chciałbym zdobyć medal mistrzostw Europy, a potem może mistrzostw świata. Będę się starał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24