Marszałek Karapyta: wyróżnianie mistrzów jest ważne dla sportowców i kibiców

- Przed nami finał 53 Plebiscytu Na Najlepszego i Najpopularniejszego Sportowca Podkarpacia. Ma pan swoje typy?
- Oczywiście. Brałem udział w typowaniu. Nie chcę jednak zdradzać przed oficjalnym ogłoszeniem wyników. Mogę tylko zdradzić, że preferuję sporty wymagające współpracę w zespole.

- Po raz kolejny Urząd Marszałkowski jest partnerem tego najstarszego w regionie plebiscytu sportowego. Sentyment?
- Sport potrzebuje talentów, pieniędzy, sprzętu, instruktorów, trenerów i dziesiątków innych rzeczy. Ale przede wszystkim potrzebuje widowni, kibiców, fanów. To jest prawdziwy środek dopingujący do osiągania sportowych sukcesów. I to taki, który nie powoduje dysklasyfikacji, nie rujnuje organizmu. Więc każda forma dopingu, uznania, wyróżnienia mistrzów sportu jest równie ważna dla sportowców, jak i kibiców. Taką formułę ma plebiscyt Nowin. Dlatego wspieramy to przedsięwzięcie.

- Plebiscyt to tylko jedno z wielu przedsięwzięć sportowych jakie wspiera Urząd Marszałkowski. Na czym po krótce polega rola Urzędu Marszałkowskiego we wspieraniu sportu?
- Główną rolą Urzędu Marszałkowskiego, jeśli chodzi o rozwój sportu, to wspieranie jego niekomercyjnej, niedochodowej części, czyli sportu młodzieżowego. Finansujemy szkolenie kadr wojewódzkich oraz udział naszych najlepszych młodych sportowców we współzawodnictwie prowadzonym przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Ale wspieramy także kluby sportowe z budżetu promocji zlecając popularyzację województwa podczas ważnych imprez sportowych z udziałem siatkarzy, żużlowców, hokeistów. To się opłaca obu stronom.

- Czy rok 2013 będzie pod względem finansowym lepszy dla Podkarpackich klubów, zespołów wspieranych przez wasz urząd?
- Nadchodzący rok będzie trudny dla wszystkich. Dla budżetu województwa też. Szacowany ubytek dochodów może sięgnąć kwoty 200 mln złotych. Oszczędności dotkną więc wszystkich dziedzin działalności samorządu. Po raz pierwszy od 8 lat budżet na sport w 2013 roku będzie niższy w stosunku do roku ubiegłego. Z blisko 4 mln zł w 2012 roku środki zmniejszyły się do 2,74 mln w roku bieżącym. Wynika to także z wydatkowania w roku ubiegłym blisko 1 mln zł na organizację Olimpiady w sportach umysłowych oraz przygotowania tegorocznej Olimpiady w sportach zimowych. Okręgowe związki sportowe, które są głównym beneficjentem naszych środków, w niewielkim stopniu odczują ten spadek, gdyż priorytetem jest dla nas utrzymanie ich finansowania na poziomie roku ubiegłego.

Cała rozmowa w piątkowych Nowinach