Marta Półtorak i Ryszard Podkulski walczą o centrum konferencyjne

Dr Tomasz Soliński, ekonomista z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie:

- W tej chwili w regionie nie mamy centrum konferencyjno - wystawienniczego z prawdziwego zdarzenia, które skupiałoby kluczowe dla województwa imprezy. Zainteresowanie ze strony biznesmenów zatem wcale mnie nie dziwi. Zwłaszcza, że na drugi tego typu obiekt nie będzie już miejsca. Kto zorganizuje go pierwszy, będzie skazany na sukces i organizację dużych, ogólnopolskich imprez. Gra idzie o zajęcie pozycji monopolisty i bez wątpienia o duże pieniądze.

Obok działki przy al. Witosa, terenów przy lotnisku w Jasionce i centrum handlowego Millenium Hall od wczoraj jest jeszcze jedna propozycja lokalizacji podkarpackiego centrum konferencyjno - wystawienniczego. Złożył ją biznesmen Ryszard Podkulski, który centrum widzi w swojej galerii - City Center.

Przypomnijmy. Pomysł budowy w Rzeszowie gigantycznego centrum konferencyjno - wystawienniczego zrodził się na początku roku. Decyzją radnych sejmiku Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego przygotowała już jego koncepcję.

Radni Platformy Obywatelskiej chcą, aby obiekt powstał od podstaw. Jako lokalizację podają tereny w rejonie portu lotniczego w Jasionce.

- Lub działkę przy al. Witosa, sąsiadującą z jednostką wojskową. Wiemy, że w niedługim czasie wojsko będzie się pozbywać tych gruntów i jest przychylnie nastawione do rozmów na temat ich przejęcia przez województwo. Specjaliści oszacowali, że koszt budowy centrum wyniósłby 60 mln zł. Połowę tych pieniędzy dostalibyśmy z funduszy unijnych - przekonuje Teresa Kubas-Hul z PO szefowa sejmiku.

Zdaniem radnych i działaczy PO, budowa centrum od podstaw jest bardziej perspektywiczna. Nastroje tonuje jednak marszałek Mirosław Karapyta. Jego zdaniem województwa nie stać na taką inwestycję, a potem jej utrzymanie. Dlatego jest skłonny nawiązać współpracę z Martą Półtorak, właścicielką budowanego w Rzeszowie centrum handlowo - rozrywkowego Millenium Hall. Bizneswoman złożyła zresztą już zarządowi województwa konkretną propozycję współpracy.

Niespodziewanie wczoraj do gry włączył się inny przedsiębiorca - Ryszard Podkulski. W piśmie, jakie złożył w urzędzie marszałkowskim proponuje samorządowi powierzchnie w budowanej na miejscu zburzonego Hotelu Rzeszów galerii City Center. Co na to Marta Półtorak?

- Z propozycją może wystąpić każdy, ale więcej atutów jest po naszej stronie. To przede wszystkim tegoroczny termin otwarcia centrum, oraz bogata baza hotelowo-gastronomiczna. Z tego co wiem, konkurencja na razie nie może zaproponować lepszych warunków niż my. Zwłaszcza, że utworzenie centrum u nas nie kosztowałoby podatników ani złotówki - zapewnia M. Półtorak.

- U mnie też. Warunki, jakie zaproponowałem marszałkowi pozwolą zbudować centrum bez angażowania publicznych pieniędzy. A zaplecze będę miał najwyższej klasy - przekonuje Podkulski.
Wiesław Bek, rzecznik marszałka o propozycji biznesmena dowiedział się wczoraj od naszego dziennikarza.

- Marszałek na pewno weźmie ją pod uwagę. Ponieważ nie mamy na taką inwestycję od postaw pieniędzy, warto rozważyć wszystkie zewnętrzne propozycje - mówi rzecznik.

- Ja nie jestem do niej przekonana. Centrum utworzone w galerii handlowej nie da się rozbudować, a to z biegiem czasu może zahamować jego rozwój - przewiduje T.Kubas-Hul.

Na temat wszystkich czterech propozycji radni sejmiku będą dyskutować podczas najbliższej sesji - 30 maja. Wcześniej sprawę przedyskutuje zarząd województwa.