McDonald’s to najbardziej rozpoznawalna marka na świecie. Mieczysław Gaweł, franczyzobiorca otworzył kolejną restaurację w Rzeszowie

Artykuł sponsorowany McDonald's
Mieczysław Gaweł wraz z żoną Barbarą
Mieczysław Gaweł wraz z żoną Barbarą Barbara Galas
Mieczysław Gaweł, zarządza 9 restauracjami McDonald's na Podkarpaciu (w Rzeszowie, Krośnie, Sanoku, Przemyślu i w Kolbuszowej) zatrudniając 580 osób. 20 stycznia miało miejsce otwarcie piątej restauracji McDonald's w Rzeszowie, zlokalizowanej przy ulicy Rzecha (Załęże), obok stacji paliw.

To pracownicy tworzą firmę. Bez mojego teamu nie osiągnąłbym tak wiele i nie stałbym się tym, kim jestem teraz- mówi Mieczysław Gaweł.

Jak zaczęła się pana przygoda z McDonald's?

-Moja historia zaczęła się w Stanach Zjednoczonych w latach dziewięćdziesiątych, kiedy tam mieszkałem. Przeczytałem rozmowę z rzecznikiem prasowym McDonald's Polska w poradniku "Sukces" i postanowiłem spróbować. Przeszedłem skomplikowany proces rekrutacyjny, a po odbyciu rocznego szkolenia w Polsce oraz w Chicago otrzymałem propozycję przejęcia restauracji i zdecydowałem otworzyć ją w Rzeszowie, głównie ze względu na żonę, która pochodzi z Kolbuszowej. Od 1996 roku moje życie związane jest z tym miastem.

To prawie 30 lat. Rzeszów w tamtych czasach był zupełnie innym miastem. Z jakimi trudnościami musiał pan się zmierzyć?

-Początki były wyzwaniem, ale obecnie czuję się tutaj doskonale. Rzeszów dla mnie to wzór dynamicznego rozwoju. Dorastałem wraz z tym miastem, obserwując jego przemiany na każdym kroku. Pierwszą restaurację otworzyłem w 1996 roku przy ulicy Powstańców Warszawy w Rzeszowie. Kolejną założyłem w samym sercu miasta, na ulicy Grunwaldzkiej. Trzecią restaurację zdecydowałem się otworzyć w Krośnie. Obecnie zarządzam siecią dziewięciu restauracji. Tylko dzięki solidnej strukturze zarządzania udało się osiągnąć ten sukces.

W ciągu tych lat przeżył pan wiele zmian, a szczególnie ostatnio – w czasach pandemii. Jak to wpłynęło na pana działalność?

-Okres pandemii był niewątpliwie jednym z najtrudniejszych, zarówno pod względem biznesowym, jak i emocjonalnym. W pierwszych dwóch tygodniach nie byliśmy pewni, co nas czeka. Wszyscy zastanawialiśmy się, jakie będą konsekwencje dla naszej firmy, czy przetrwa czy nie. Patrząc teraz z perspektywy czasu, mogę spojrzeć na to bez emocji, ale w tamtych chwilach było to niezwykle trudne. W organizacji od początku, kładłem duży nacisk na budowanie zespołu. To dzięki niemu udało się przetrwać. Widziałem, że nie byłem sam z tym problemem. Na pytanie zespołu dotyczące tego, jak długo wytrzymamy, odpowiedziałem, że pół roku po czym będę musiał ogłosić upadek. Cisza, jaka zapanowała w sali, sprawiła, że zdałem sobie sprawę, że to nie tylko mój indywidualny problem, ale problem nas wszystkich. To niesamowicie satysfakcjonujące, gdy masz za sobą tak silny zespół i dzięki niemu możesz przezwyciężyć trudności. W ciągu pandemii udało się nam utrzymać wszystkich pracowników, mimo zamknięcia. Zgrany zespół jest kluczowy, bez niego nie osiągnąłbym tak wiele i nie stałbym się tym, kim jestem teraz. Jestem po prostu wdzięczny i dumny z mojego teamu.

McDonald’s to najbardziej rozpoznawalna marka na świecie. Mieczysław Gaweł, franczyzobiorca otworzył kolejną restaurację w Rzeszowie
Archiwum prywatne

McDonald's w ciągu 30 lat przeszedł wiele zmian, nie tylko pod względem wizerunkowym.

-Idziemy ciągle z duchem czasu, wychodząc naprzeciw potrzeb naszych gości. Wyróżnia nas niepowtarzalna atmosfera. To miejsca chętnie odwiedzane przez znajomych, rodziny, które chcą wspólnie zjeść smaczny posiłek i wspólnie spędzić czas. Oferujemy bogate menu, które regularnie zmieniamy. Każdy znajdzie coś dla siebie. Korzystamy z produktów pochodzących z Polski. Wspieranie lokalnej społeczności to dla mnie priorytet, nie tylko biznesowy, ale także osobisty.

Jaki jest pana przepis na sukces?

-Sukces składa się z wielu elementów, a jednym z kluczowych czynników to być we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Czasami mamy trudności z wykorzystaniem takiej sytuacji. Chociaż każdy z nas znajduje się w pewnym miejscu w określonym czasie, to brak nam często determinacji lub gotowości do skorzystania z danej okazji. Kluczem do osiągnięcia sukcesu jest pokonywanie własnych obaw, bo jeśli nie my, to kto? Aby osiągać wielkie rzeczy, konieczne jest podejmowanie odważnych działań. Przysłowiowe szczęście, to mały procent – reszta to ciężka praca. Moim największym sukcesem są ludzie, którzy ze mną pracują - niektórzy od samego początku, czyli prawie 30 lat. Sukces to także relacje, które buduję z najbliższymi i ogromne wsparcie jakie otrzymuję od rodziny – żony Barbary i już dorosłych dzieci- syna i córki. To dzięki ludziom, którzy są ze mną jestem w tym miejscu.

Jakie działania są prowadzone z pana strony na rzecz wsparcia lokalnych społeczności?

-W ramach programu „Złoty Sąsiad” i misji Fundacji Ronalda McDonalda "Aby Rodzina mogła być razem" której jestem darczyńcą i przyjacielem wspieramy lokalną społeczność. Rozumiem doskonale, jak trudny i stresujący może być dla całej rodziny pobyt dziecka w szpitalu. Często wiąże się to z dużymi kosztami, uciążliwymi podróżami i ogromnym zmęczeniem. Dlatego też z wielką radością sfinansowałem i przekazałem ostatnio łóżka zarówno do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 im. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie (10 sztuk), jak i do Szpitala Specjalistycznego w Sanoku (2 sztuki). Te łóżka mają za zadanie zapewnić bliskość i bezpieczeństwo - dwie najważniejsze rzeczy z punktu widzenia małego pacjenta. Łóżka dla rodziców zapewniają nie tylko komfort, ale i dają możliwość wygodnego snu i regeneracji, co jest niezbędne, aby rodzice mogli wypocząć i w pełni skoncentrować się na trosce o swoje dziecko. W ramach dalszego wsparcia, przekazałem także kwotę 5000 zł na rzecz Szpitala w Sanoku, co umożliwi adaptację pomieszczeń pod łóżka szpitalne dla dzieci. Ponadto, w duchu wspierania lokalnej społeczności, zdecydowałem się przekazać darowiznę w wysokości 10 tysięcy złotych na rzecz Fundacji "Bo jak nie my to kto", która wspiera trzy domy dla Dzieci mieszczące się przy ulicy Nizinnej w Rzeszowie.

Dziękujemy za rozmowę! Życzymy dalszych sukcesów w zarządzaniu restauracjami McDonald’s na Podkarpaciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24