Meksykański sprawdzian Polski i Brazylii w Krośnie. Drugi mecz już dzisiaj

Polacy przebywają w Krośnie od 27 lipca, w tym tygodniu do kolegów dołączył Aleksander Śliwka, który otrzymał trochę czasu na odpoczynek. Brazylijczycy dotarli tutaj w piątek, prosto z Włoch, gdzie mieli obóz przygotowawczy, podczas którego rozegrali kilka sparingów.

W sobotę oba zespoły rozegrały pierwszy z trzech zaplanowanych meczów sparingowych. Wygrała Brazylia 3:2, choć biało-czerwoni prowadzili już 2:0 w setach i 16:11 w trzeciej odsłonie. W tym momencie Jakub Bednaruk, szkoleniowiec naszej kadry, w której roi się od zawodników z resoviackim CV, dokonał zmian. Plac gry opuścił Aleksander Śliwka.
Polska - Brazylia 2:3 (25:20, 25:18, 24:26, 19:25, 15:17)

Polska: Komenda, Lipiński, Zwiech, Mordyl, Halaba, Śliwka oraz Popiwczak (libero), Bućko, Lewandowski, Bieńkowski, Kania, Gryc, Semeniuk.
Mogło być 3:0 dla Polaków, a skończyło się na sukcesie rywali po emocjonującym tie-breaku, w którym nasi zawodnicy mieli meczbola.Trener Bednaruk był mocno zdegustowany takim finałem.

- Jestem wściekły. Mieliśmy zwycięstwo 3:0 na wyciągnięcie ręki i przegraliśmy - mówił nasz szkoleniowiec. - Z drugiej strony, dzięki takiemu obrotowi sprawy wiem więcej na temat zawodników, niż gdyby spotkanie zakończyło się szybką wygraną. Zobaczyłem, jak poszczególni gracze reagują w sytuacjach stresowych, w nerwowych końcówkach.

Organizatorzy - jak zwykle w Krośnie - stanęli na wysokości zadania. Mecz otrzymał uroczystą oprawę, był interesującym widowiskiem i cieszył się dużym zainteresowaniem widzów. Obejrzało go blisko 800 osób. Widać, że siatkówka w Krośnie ma wielu entuzjastów. Ci co przyszli, nie żałowali, bowiem obie drużyny zaprezentowały wiele ciekawych akcji. W obu występują siatkarze o wysokich kwalifikacjach.

Ze względu na panujące w regionie wysokie temperatury, w krośnieńskiej hali też było gorąco. Pewnie nie inaczej będzie podczas czempionatu w Meksyku. Był to więc taki typowy przedmistrzowski sprawdzian.

Dzisiaj rozegrany zostanie drugi mecz (początek 18), a w środę trzeci (11).